MF torpeduje paliwa
Minister finansów nie przewiduje obniżenia akcyzy na paliwa w związku ze wzrostem cen benzyny i oleju napędowego na stacjach - powiedział w Sejmie wiceminister finansów, szef służby celnej Jacek Kapica.
Kapica odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytanie Anity Błochowiak i Marka Wikińskiego (Lewica) w sprawie obniżenia podatku akcyzowego na paliwa.
Wiceminister zaznaczył, że sytuacja na rynku paliw jest stale monitorowana przez resort. Przypomniał, że czasowe obniżenie akcyzy w 2004 r. była niezauważalna przez konsumentów, nie znalazło dużego odbicia na rynku paliw - prowadziło jedynie do kilkugroszowych zmian cen na stacjach.
Kapica zaznaczył, że obniżenie akcyzy wpłynęłoby na niewykonanie planu dochodów budżetu państwa. Poinformował, że obniżenie akcyzy o 10 gr oznacza 1 mld 580 mln zł obniżenia dochodów rocznie.
Podał, że obecnie wpływy z podatku akcyzowego są niższe od ubiegłorocznych i wynoszą 29,6 proc. planowanych dochodów, podczas gdy w tym samym czasie przed rokiem osiągnęły już 33,6 proc.
Wiceminister przypomniał, że Polska do 2009 r. ma wprowadzić minimalny poziom podatku obowiązującego w UE - 302 euro za tonę paliwa.