MG obawia się odpływu kapitałów z Polski
Ministerstwo Gospodarki przewiduje, że w 2013 roku wzrost eksportu wyniesie 2 proc., a deficyt w handlu zagranicznym 6,1 mld euro. W przypadku zawirowań w strefie euro, Polsce grozi gwałtowny odpływ kapitału.
"Biorąc pod uwagę trudne uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne wymiany handlowej w roku 2013, przewiduje się generalnie dalsze spowolnienie obrotów towarowych w bieżącym roku, a mianowicie - wzrost eksportu o 2 proc., do poziomu 144,8 mld euro, spadek importu o 0,5 proc., do poziomu 150,9 mld euro i w rezultacie redukcję deficytu o ok. 3,6 mld euro, do poziomu ok. 6,1 mld euro" - napisano w raporcie.
MG obawia się, że zawirowania w strefie euro mogą przełożyć się na gwałtowny odpływ kapitału z Polski.
"(...) Biorąc pod uwagę, wspominaną wcześniej, znaczącą rolę rynków strefy euro jako odbiorców ponad połowy polskiego eksportu, słabnący popyt importowy tych rynków może przełożyć się na wyniki produkcji krajowej. Należy jednocześnie uwzględnić wpływ spowolnienia gospodarczego na zwiększenie awersji do ryzyka, co w konsekwencji może doprowadzić do osłabienia napływu lub nawet wycofywania się kapitału zagranicznego z Polski" - napisano.
Przedsiębiorstwa mają środki na inwestycje, jednak ilość tych środków zmniejsza się. Na koniec 2012 roku przekraczały one 170 mld zł - ocenia Ministerstwo Gospodarki w materiale dotyczącym nakładów inwestycyjnych firm.
"Potencjalne możliwości samofinansowania inwestycji przez przedsiębiorców są w dalszym ciągu duże, choć nieco mniejsze niż przed rokiem. Zmniejszenie możliwości samofinansowania spowodowane jest pogarszającą się sytuacją finansową przedsiębiorstw wynikającą z jednej strony ze zmniejszenia zysku netto, a z drugiej ze zmniejszenia środków finansowych pozostających w dyspozycji przedsiębiorców" - napisano w raporcie.
"Spadkowi nadwyżki inwestycyjnej wygenerowanej w 2012 roku (o 5,7 proc.) towarzyszył równoczesny spadek nakładów inwestycyjnych (o 1,1 proc.). W rezultacie potencjalne możliwości samofinansowania inwestycji obniżyły się. Przed rokiem nadwyżką inwestycyjną można było sfinansować nakłady 1,9-krotnie wyższe od poniesionych faktycznie, podczas gdy w roku bieżącym wyższe 1,8-krotnie. Spadek nadwyżki inwestycyjnej wynika z pogarszającej się sytuacji finansowej przedsiębiorstw znajdującej wyraz w obniżce zysku netto o 13 proc." - dodano.
"Niezależnie od zaprezentowanego wyżej rachunku, w dyspozycji przedsiębiorców pozostają w dalszym ciągu znaczne, choć zmniejszające się, na skutek pogarszającej się kondycji finansowej, środki pieniężne (inwestycje krótkoterminowe). Na koniec 2012 roku środki te przekraczały 170 mld zł i były o ponad 10 proc. niższe niż rok wcześniej. Środki te umożliwiłyby sfinansowanie w 2012 roku 1,7-krotnie wyższych nakładów od poniesionych faktycznie" - napisano.
_ _ _ _ _
Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) na podstawie analizy danych z gospodarki oraz zapotrzebowania na swoje usługi szacuje, że w lutym br. eksport Polski wyniósł 11,622 mld euro. To spadek w ujęciu mdm o 4,6 proc., a w ujęciu rocznym o 0,8 proc.
Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) na podstawie analizy danych z gospodarki oraz zapotrzebowania na swoje usługi szacuje, że w lutym br. eksport Polski wyniósł 11,622 mld euro. To spadek w ujęciu mdm o 4,6 proc., a w ujęciu rocznym o 0,8 proc.
W komunikacie KUKE dodano, że eksport liczony w złotych wyniósł w lutym 48 mld 479 mln zł i był o 3,8 proc. mniejszy niż w styczniu br. i o 1,1 proc. mniejszy niż w analogicznym okresie 2012 r.
"Szacowany dla lutego spadek wielkości eksportu w stosunku do wyników ze stycznia jest nietypowy.
Z przyczyn sezonowych, po umiarkowanym wzroście eksportu w styczniu, luty zazwyczaj przynosi kontynuowanie wzrostów. Tym jednak razem wzrost eksportu zrealizowany w styczniu okazał się zdecydowanie silniejszy od typowego. W lutym więc przyszedł czas na pewne odreagowanie, zwłaszcza że baza do porównań (w ujęciu miesiąc do miesiąca) okazała się nadzwyczaj wysoka" - stwierdzono w komunikacie.
Dodano, że KUKE oczekuje, iż w okresie luty-kwiecień br. eksport liczony zarówno w euro, jak i w złotych okaże się większy niż przed rokiem o 0,8 proc. "Powyższa zbieżność jest efektem zbieżności w zakresie wyceny złotego - niemal identycznej w bieżącym i ubiegłorocznym lutym" - wyjaśniono.
W opinii ekspertów z KUKE, aktualne szacunki potencjału gospodarczego polskich wytwórców oraz zmian w popycie na nasze towary w br. pozwalają oczekiwać wzrostu eksportu do 157,6 mld euro, co stanowić ma wzrost o 8,0 proc. licząc rok do roku. Dodano, że w ujęciu złotowym eksport w tym roku powinien zamknąć się kwotą 642,1 mld zł, co oznaczałoby, że będzie on o 5,2 proc. wyższy niż przed rokiem.
Eksperci szacują, że w br. eksport towarów do Niemiec, naszego największego partnera handlowego, zwiększy się o 4,9 proc. Z kolei eksport do pozostałych krajów strefy euro urośnie o 3,9 proc., a pozostałych krajów UE o 6,7 proc. Z szacunków KUKE wynika też, że nasz eksport do krajów Europy Środkowo-Wschodniej zwiększy się w tym roku o 22,1 proc., a do krajów rozwijających się o 17,3 proc.