MI zamierza usprawnić przekształcenia PKP

Ministerstwo Infrastruktury negatywnie ocenia proces reorganizacji strukturalnej PKP. W najbliższych dniach dojdzie do rewolucji kadrowej w firmie. Nowy zarząd do końca grudnia przygotuje awaryjny wariant wyjścia z kryzysu, którego podstawą będzie odzyskanie 2 mld zł należności i sprzedaż spółek portfelowych.

Ministerstwo Infrastruktury negatywnie ocenia proces reorganizacji strukturalnej PKP. W najbliższych dniach dojdzie do rewolucji kadrowej w firmie. Nowy zarząd do końca grudnia przygotuje awaryjny wariant wyjścia z kryzysu, którego podstawą będzie odzyskanie 2 mld zł należności i sprzedaż spółek portfelowych.

Resort infrastruktury, który przejął nadzór nad PKP, ma sporo zastrzeżeń co do reform w Polskich Kolejach Państwowych. Najwięcej dotyczy podziału przedsiębiorstwa, czego efektem było powołanie kolejowej grupy holdingowej, skupiającej kilkadziesiąt spółek. Zdaniem Mieczysława Muszyńskiego, podsekretarza stanu w MI, reorganizację strukturalną PKP należy kontynuować, lecz "w oparciu o realne założenia ekonomiczne".

- Ten proces nie został należycie przygotowany. Niedopracowano np. systemu wewnętrznych rozliczeń między spółkami, jak również nie zakończono przekazywania składników majątkowych do wydzielanych spółek - mówi Mieczysław Muszyński, podsekretarz stanu w MI.

Reklama

Te braki doprowadziły do stanu, w którym spółki PKP zalegają wobec Skarbu Państwa po pierwszym miesiącu funkcjonowania około 90 mln zł z tytułu podatku VAT.

Karuzela kadrowa

Najpilniejszym zadaniem jest więc przygotowanie rzetelnej analizy kondycji przedsiębiorstwa. Niewykluczone, że taki dokument przygotuje zarząd w zmienionym składzie.

- Ewentualne zmiany nie będą dotyczyć wyłącznie stanowisk w zarządzie, lecz także na szczeblach kierowniczych. Obecnie kolej potrzebuje dobrych finansistów - mówi Mieczysław Muszyński.

Zmiany mogą zaniepokoić część pracowników. Niedawno Stanisław Kogut, szef kolejowej Solidarności, ostrzegał, że w przypadku odwołania Krzysztofa Celińskiego ze stanowiska prezesa PKP związek nie omieszka zastosować wszelkich przewidzianych statutem działań - ze strajkiem włącznie.

- Dziwię się, że ewentualne roszady kadrowe napotykają taki sprzeciw pracowników. Nie robimy bowiem nic przeciw ich interesom - mówi Mieczysław Muszyński.

Wyjście awaryjne

Do końca grudnia nowy zarząd ma przedstawić resortowi infrastruktury awaryjny wariant szybkich działań, które mają uzdrowić sytuację PKP. Zdaniem Mieczyslawa Muszyńskiego, musi on zawierać: projekt aktywnego odzyskania należności Ń 2 mld zł oraz analizę sensu dalszego utrzymywania udziałów bądź akcji w spółkach portfelowych.

- Trzeba zastanowić się, czy jest sens udziału kapitałowego w niektórych spółkach, np. w Konsorcjum Taborowym - mówi Mieczysław Muszyński.

W miarę szybko sfinalizowana powinna zostać ponadto sprzedaż blisko 240 tys. mieszkań kolejowych.

- To tylko przykłady - mówi Mieczysław Muszyński.

Płaszczyzna poznawcza

Zdaniem przedstawiciela resortu, należy powstrzymać firmę przed upadkiem.

- Należy zapobiec kryzysowi finansów PKP, bo o takim można mówić w przypadku utraty przez nie płynności finansowej I stopnia - mówi Mieczysław Muszyński.

Zgodnie z danymi zarządu PKP, strata wzrosła z 850,1 mln zł po pierwszym półroczu do 1,402 mld zł po trzech kwartałach 2001 r. Na koniec roku PKP prognozują stratę wysokości 1,9 mld zł. To nie budzi zastrzeżeń Mieczysława Muszyńskiego. Duże wątpliwości wzbudzają natomiast prognozy finansowe zarządu PKP na kolejne lata. Zgodnie z deklaracjami ich prezesa, w przyszłym roku strata ma zmniejszyć się do kilkuset milionów złotych, zaś w 2003 r. nie będzie strat.

- Czekamy na rzetelną analizę, która to potwierdzi - mówi Mieczysław Muszyński.

Obligacje zostają

Jednym z kluczowych elementów restrukturyzacji finansowej PKP zawartym w ustawie o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP jest emisja obligacji, gwarantowanych przez Skarb Państwa, oraz długoterminowe kredyty (m.in. z EBOiR na 500 mln zł). Celem tych działań jest zmiana zobowiązań krótkoterminowych na długoterminowe. I to się na pewno nie zmieni.

- 5 grudnia podczas WZA spółki zaakceptujemy plan emisji obligacji wysokości 1, 5 mld zł - deklaruje Mieczysław Muszyński.

Zgodnie z założeniami, emisja pierwszej transzy obligacji wartych 1 mld zł ma być przeprowadzona do końca kwietnia 2002 r., zaś drugiej transzy Ń 0,5 mld zł Ń do końca października 2002 r.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKP | infrastruktura | Ministerstwo Infrastruktury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »