Ministerstwo znalazło sposób na obniżenie cen węgla? Jest projekt rozporządzenia

Odstąpienie od wymagań jakościowych dla paliw stałych ma pomóc obniżyć wysokie ceny węgla i poprawić jego dostępność dla gospodarstw domowych. Projekt rozporządzenia w tej sprawie przygotował resort klimatu.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt rozporządzenia w sprawie odstąpienia od stosowania wymagań jakościowych dla węgla, wprowadzanych do obrotu z przeznaczeniem do stosowania w sektorze bytowo-komunalnym - wynika z projektu tego aktu prawnego.

W uzasadnieniu do rozporządzenia napisano, że w przypadku wystąpienia na rynku nadzwyczajnych zdarzeń skutkujących zmianą warunków zaopatrzenia w paliwa stałe minister właściwy do spraw energii może - w drodze rozporządzenia - na czas nie dłuższy niż 60 dni, odstąpić od stosowania wymagań jakościowych dla paliw stałych określonych w przepisach.

Reklama

Zaznaczono, że w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę i wprowadzonych sankcji, w tym decyzji o zaprzestaniu importu paliw z Rosji, ceny węgla znacząco wzrosły. Wynika to z większego zapotrzebowania na węgiel, kosztem gazu ziemnego, oraz czasowo mniejszej dostępności surowca wynikającej z konieczności zapewnienia dostaw węgla z innych niż Rosja kierunków.

Jak napisano w uzasadnieniu, odstąpienie od wymagań jakościowych dla paliw stałych mogłoby, w opinii ministra aktywów państwowych, obniżyć cenę węgla i poprawić jego dostępność dla gospodarstw domowych.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

PAP
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | jakość węgla | Ministerstwo Klimatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »