Moskwa odesłała tramwaje z Polski. Chętnych je przejąć nie brakowało
Tramwaje wyprodukowane przez Pesę, polskie przedsiębiorstwo z siedzibą w Bydgoszczy, nie jeżdżą już po ulicach Moskwy. Powodem, dla którego władze rosyjskiej stolicy się ich pozbyły, był problem z dostępem do części zamiennych, wynikający z unijnych sankcji. Wycofane pojazdy trafią teraz do Ufy, stolicy Republiki Baszkortostanu wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.
Pesa to największy polski producent taboru szynowego, którego pociągi i tramwaje są eksploatowane w 11 krajach Europy i Azji. W swoich zakładach w Bydgoszczy i Mińsku Mazowieckim firma zatrudnia prawie 4 tys. pracowników, a współpracuje z nią ponad 1,5 tys. firm zatrudniających w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób.
Jak informuje serwis Transport Publiczny, wyprodukowane w Polsce tramwaje zostały wycofane z moskiewskich ulic wraz z końcem 2023 roku. Choć pojazdy trafią do Ufy, to niewykluczone, że z uwagi na brak części zamiennych, wystąpią problemy z ich eksploatacją.
Z informacji przekazanych przez serwis wynika, że tramwaje Pesa Fokstrot trafiły na ulice Moskwy w 2014 roku. Choć Rosja początkowo zamierzała kupić 120 pojazdów, to ostatecznie przedmiotem transakcji było 70 tramwajów. Tamtejsze przepisy nie pozwalały na zakup tramwajów od zagranicznego producenta, dlatego pośrednikiem i partnerem Pesy była firma Uralwagonzawod.
Wkładu rosyjskiego przedsiębiorstwa w budowę pojazdów nie można określić znacznym. Firma umieściła na tramwajach własny logotyp i odpowiadała za kwestie formalne.
Serwis podaje, że Moskwa od dawna miała problem z zapewnieniem prawidłowej eksploatacji Fokstrotów, dlatego w grudniu 2023 roku podjęto decyzję o wycofaniu ich z ulic. Wówczas sprawnych miało być tylko 25 z 70 kupionych w Polsce pojazdów.
Wszystko przez problem z dostępem do części zamiennych, co uniemożliwiało serwis maszyn. Teraz wiadomo już, że 69 tramwajów Pesy trafi do Ufy, stolicy wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej Republiki Baszkortostanu potocznie zwanej Baszkirią. Pierwszy transport tramwajów wyruszył już z Moskwy.
Powołując się na informacje przekazane przez lokalne władze, Transport Publiczny podaje, że nie brakowało chętnych na wyprodukowane w Polsce tramwaje. "Ten model jest efektem wspólnej produkcji firm rosyjskiej i zagranicznej. Tramwaje te są bardziej przestronne niż obecnie dostępne w mieście, a także wyposażone w klimatyzację i niską podłogę ułatwiającą wsiadanie" - zachwycają się władze Ufy.
Eksperci komunikacyjni nie podzielają tego entuzjazmu, przypominając, że rosyjskie miasto może mieć już niedługo problem z eksploatacją polskich maszyn i wcale nie chodzi o ich stan techniczny. Już wskazują, że wyzwaniem mogą być brak części zamiennych do tramwajów oraz zły stan torowisk w Ufie .