Można zwiększyć emeryturę o kilkaset złotych. Wystarczy wniosek złożyć w lipcu. Dlaczego to ważne?
Emerytura wyższa nawet o kilkaset złotych? To możliwe. Aby uzyskać takie benefity należy przejść na emeryturę w drugiej połowie roku. Dlaczego właśnie tak? W czerwcu bowiem zostanie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przeprowadzona waloryzacja kapitału zgromadzonego na kontach w FUS, która jak wynika ze wstępnych szacunków, wyniesie rekordowo dużo - aż 15,26 proc. Dzięki niej świadczenia mogą wzrosnąć nawet o 500 zł miesięcznie.
Wiek emerytalny osiągnie w tym roku około 300 tys. osób. Odchodzącym na emeryturę ZUS wyliczy świadczenie dzieląc to, co uzbierali przez prognozowaną długość życia. Zebrane składki i kapitał początkowy są wcześniej waloryzowane. Proces ten przeprowadzany jest raz do roku – właśnie w czerwcu. Dlatego, żeby poczuć skutki waloryzacji w portfelu, warto złożyć wniosek o emeryturę w drugiej połowie roku.
O rekordowej waloryzacji kont w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), kapitału początkowego oraz subkont za 2022 r. napisał na swoim profilu w LinkedIn Grzegorz Chłopek, wiceprezes zarządu PKO TFI. Podkreślił, że to jego obliczenia, a ostateczne dane będą znane w połowie miesiąca. Jak wzrosną świadczenia?
Zdaniem eksperta konto i kapitał początkowy zwiększą się o około 15,26 proc. i będzie to 2. najwyższy wynik w historii. W przypadku subkonta będzie to około 9,04 proc. To już najwyższy wynik w historii, ale - podkreśla Chłopek - w przyszłym roku będzie jeszcze wyższa waloryzacja.
Jak wyliczył z kolei Fakt, 60-latka, która posiada na koncie w ZUS 500 tys. zł. i teraz przejdzie na emeryturę, otrzyma 1966 zł miesięcznie. Zebrany przez nią kapitał zostanie podzielony na 254 miesięcy (ponad 21 lat), czyli przez prognozę dalszego trwania życia. Jeśli jednak poczeka do lipca, dzięki przeprowadzonej w czerwcu waloryzacji, która wyniesie ponad 15 proc., stan jej konta w ZUS zwiększy się do 576 300 zł. To zaś pozwoli na miesięczną wypłatę w wysokości 2266 zł - o 300 zł wyższą niż wcześniej.
Zaś 70-letni mężczyzna, mający składki i kapitał początkowy wynoszący 600 tys. zł, w maju lub w czerwcu otrzyma emeryturę w wysokości 3538 zł miesięcznie (prognoza życia 170 miesięcy, czyli niespełna 12 lat). Jeżeli jednak zainteresowany odłoży odejście z pracy do lipca, zebrany w ZUS kapitał po rewaloryzacji pozwoli na wypłatę ponad 4000 zł emerytury - o ponad 500 zł więcej miesięcznie.
Eksperci przypominają, że planując w tym roku przejście na emeryturę, trzeba wziąć pod uwagę również wypłatę 14. emerytury. Te mają być wypłacone prawdopodobnie we wrześniu i wyniosą - przy utrzymaniu takich samych zasad jak w ub. roku - 1 588,44 zł brutto, czyli wysokość minimalnej emerytury.
Na taką kwotę mogą liczyć osoby z emeryturą lub rentą nie wyższą niż 2900 zł brutto. Od tego poziomu zadziała zasada złotówka za złotówkę, przy czym minimalna kwota wypłacanego świadczenia to 50 zł. Osoby, które przechodzą na emeryturę w tym roku powinny też o tym pamiętać i pilnować terminów, by nie stracić "czternastki".
Oprac. EW