Na wakacjach w Chorwacji Polacy padają ofiarą oszustów. Ambasada wyjaśnia, co robić
Ambasada RP w Zagrzebiu po raz kolejny ostrzega kierowców przed fałszywą pomocą drogową, która wielokrotnie zawyża rachunki m.in. za ściąganie pojazdów lawetą. Ambasada uczula, że oszuści działają na całym terytorium Chorwacji i wskazuje, gdzie w sytuacji awarii bądź wypadku należy szukać bezpiecznej pomocy.
Już kilka miesięcy temu Ambasada RP w Zagrzebiu informowała o nieuczciwych firmach oferujących pomoc drogową w Chorwacji. Ostrzegała, że usiłują wyłudzić wysokie, sięgające nawet kilku tysięcy euro kwoty.
"W przypadku konieczności skorzystania z usług pomocy drogowej w Chorwacji zaleca się uważne zapoznanie z warunkami posiadanej polisy ubezpieczeniowej i wcześniejszy kontakt ze swoim ubezpieczycielem" - zachęcała placówka dyplomatyczna.
W szczycie sezonu wakacyjnego na oszustów najbardziej narażeni są kierowcy, których pojazdy uległy awarii i muszą zostać ściągnięte lawetą. Okazuje się, że wiele firm przyjeżdża na miejsce zdarzenia, mimo że nie została wezwana. Oszuści korzystają ze stresującej dla kierowcy sytuacji. Dopiero gdy poszkodowany dostaje rachunek, przekonuje się, że został naciągnięty.
"Informujemy, że Chorwacki Auto Klub (HAK) ostrzega o fałszywych usługach pomocy drogowej” - ponawia ostrzeżenie Ambasada.
Placówka dodaje, że nieuczciwe firmy oferujące usługi holownicze, zawyżające znacznie koszty transportu i napraw działają na całym terytorium Chorwacji, w tym między innymi na autostradzie A1 w kierunku Adriatyku, zwłaszcza na odcinku Ogulin - Gospić.
Aby uniknąć fałszywej pomocy drogowej Ambasada RP zachęca, by kontaktować się wyłącznie z Chorwackim Auto Klubem (HAK).
"W razie awarii korzystaj tylko z renomowanej pomocy drogowej Chorwackiego Auto Klubu (HAK - Hrvatski autoklub: tel. 1987 lub z zagranicy +385 1 1987; +385 1 4693 700)" - czytamy w komunikacie Ambasady RP. Jego autorzy zwracają uwagę, że wszystkie samochody pomocy drogowej firm zrzeszonych w auto klubie mają żółty kolor i oznaczenia HAK.
Placówka dyplomatyczna uczula, aby pamiętać o wcześniejszym skontaktowaniu się z polskim ubezpieczycielem. Zaleca, by przed wyruszeniem w podróż wykupić odpowiednią polisę Assistance. I sugeruje, by zażądać od firmy oferującej pomoc drogową informacji o zakresie niezbędnych napraw i usług oraz określenia przynajmniej szacunkowej wyceny kosztów - w formie pisemnej lub poprzez e-mail.
"Jeśli firma odmawia, sugerujemy zrezygnowanie z dalszej współpracy" - podsumowuje Ambasada.