NBP kupuje złoto na potęgę. Mamy "większe zasoby niż Wielka Brytania"

Złoto w Narodowym Banku Polskim to towar silnie pożądany. Tylko we wrześniu NBP kierowany przez Adama Glapińskiego zakupił 21,7 ton złota. Kruszec staje się coraz ważniejszym elementem aktywów rezerwowych, które na koniec września wyceniane były na 835,7 mld zł. "Polska ma już większe zasoby złota niż Wielka Brytania" - chwali się NBP. Plany są jednak jeszcze ambitniejsze.

Narodowy Bank Polski (NBP) kocha złoto. Zakupy błyszczącego kruszcu nie hamują. Polska Agencja Prasowa przekazała najnowsze dane dotyczące udziału złota w rezerwach. Kwoty robią wrażenie. Sam NBP nie kryje zadowolenia z takiego obrotu spraw. 

NBP kupuje złoto na potęgę

Bank centralny przekazał, iż tylko we wrześniu 2024 r. kupił 21,7 ton złota. Obecnie jego udział w rezerwach wynosi ponad 16 proc. Jak podaje PAP, stan oficjalnych aktywów rezerwowych NBP wyniósł na koniec września 835,7 mld zł. 

Reklama

"NBP od 2018 r. zwiększa udział złota w oficjalnych aktywach rezerwowych. We wrześniu 2024 r. NBP zakupił 21,7 ton złota. Na koniec omawianego okresu rezerwy NBP w złocie wyniosły 418,3 tony i osiągnęły wartość 136,6 mld zł" - przekazał bank centralny. 

Złoto to perła w koronie NBP

Skupienie się na zakupach złota nie jest skrzętnie ukrywaną strategią NBP. Na stronie instytucji kierowanej przez Adama Glapińskiego można znaleźć komunikat dotyczący ogromu cennego kruszcu posiadanego w Polsce.

"Polska ma już większe zasoby złota niż Wielka Brytania. Ogółem wartość rezerw dewizowych NBP to już ponad 200 mld USD. Dzięki konsekwentnej strategii zwiększania rezerw złota NBP zbliża się do światowej czołówki, w której znajdują się m.in. Stany Zjednoczone, Niemcy, Francja i Szwajcaria" - wyjaśnia NBP w komunikacie. 

W specjalnej publikacji podkreślono, iż dzięki niezależności NBP polski złoty cieszy się nie tylko zaufaniem ze strony społeczeństwa, ale również ze strony zagranicznych inwestorów. To właśnie te działania pozwalają na "długookresową stabilność cen". 

Adam Glapiński przekonuje o wzroście znaczenia złota

W publikacji Adama Glapińskiego pt. "Narodowy Bank Polski w czasie megaszoków ekonomicznych po pandemii i w kryzysie energetyczny - historia sukcesu" jeden z rozdziałów poświęcony jest właśnie tematowi złota. Prezes NBP stawia tezę, iż doszło do wzrostu znaczenia złota w rezerwach dewizowych. Zasoby złota mają skupiać się na dwóch celach: ekonomicznym i związanym z bezpieczeństwem państwa. 

"Złoto stanowi drugą co do wielkości część rezerw dewizowych NBP, co odzwierciedla też tendencję w kształtowaniu się struktury światowych rezerw dewizowych. Ponadto kruszec jest strategicznym składnikiem oficjalnych aktywów rezerwowych. [...] Prowadzone przez NBP zakupy złota przyczyniają się nie tylko do wzrostu prestiżu polskiego banku centralnego, ale także poprawy bezpieczeństwa finansowego naszego kraju" - czytamy w publikacji Adama Glapińskiego

Zarząd NBP podjął w 2024 r. decyzję, iż złoto zwiększy swój udział w oficjalnych aktywach rezerwowych aż do 20 proc. Oznacza to, że bank centralny będzie posiadał blisko 600 ton cennego kruszcu. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NBP | złoto | Adam Glapiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »