Nie chcemy monopolu energii

UOKiK nie zgodził się na przejęcie Energi przez PGE. Grupa zapowiada odwołanie się od decyzji Urzędu. Według ministerstwa skarbu, sprawa jeszcze nie zakończyła się.

UOKiK nie zgodził się na przejęcie Energi przez PGE. Grupa zapowiada odwołanie się od decyzji Urzędu. Według ministerstwa skarbu, sprawa jeszcze nie zakończyła się.

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór powiedział PAP, że dla MSP ten proces jeszcze się nie zakończył. "On w dalszym ciągu trwa. Oferent zapowiedział, że będzie się odwoływał od decyzji UOKiK" - podkreślił Wewiór.

W opinii prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej, decyzja UOKiK jest dobra. Po pierwsze, Urząd nie może wzmacniać firmy, która ma pozycję dominującą, po drugie oznacza, że na rynku energii będzie więcej podmiotów, tj. będzie większa konkurencja, a po trzecie - decyzja jest dobra dla PGE, który płacąc za Energę odprowadziłby pieniądze do budżetu państwa, a tak może je wydać na inwestycje - wyliczał.

Reklama

Według prof. Krzysztofa Żmijewskiego z Politechniki Warszawskiej, decyzja UOKiK jest słuszna z punktu widzenia interesów polskiej gospodarki i polskiego przemysłu.

Zdaniem eksperta Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan Darii Kulczyckiej, decyzja UOKiK jest dobra, gdyż chroni konsumentów przed monopolem na rynku energii i niekonkurencyjnymi cenami. Uważa ona, że "połączenie PGE i Energii powinno być w pierwszym rzędzie oprotestowane przez ministra skarbu, bo poprzez wzrost cen energii elektrycznej przyczyniłoby się do obniżenia wartości podległych ministerstwu zakładów wielkiej chemii".

Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego uważa, że decyzja w sprawie zakazu połączenia PGE i Energi nie jest jeszcze przesądzona, dopóki ostatecznie nie zrobi tego sąd. "Decyzja UOKiK wstrzymuje coś, co jest raczej nieuchronne, choć niekoniecznie w takiej konfiguracji jak połączenie PGE i Energi, ale konsolidacja rynku, poprzez budowanie jeszcze większych firm energetycznych" - powiedział PAP Chmal.

BCC z uznaniem przyjmuje negatywną decyzję Prezes UOKiK w sprawie zakupu przez dominującego na rynku producenta energii elektrycznej - Polską Grupę Energetyczną - innego znaczącego dystrybutora energii elektrycznej - Spółki Energa. Każda konsolidacja ważnych uczestników rynku wokół już dominującego uczestnika, bez względu na formę własności, swymi efektami wymierzona jest przeciwko mniej znaczącym producentom. Szczególnie poszkodowanymi mogą być ostateczni odbiorcy czyli konsumenci indywidualni.

Decyzja Prezes UOKiK w sposób skuteczny przerywa proces politycznej pseudoprywatyzacji. Ekonomicznym wymiarem tego procesu jest drenowanie finansowe dla celów budżetowych grupy PGE. Prowadzenie zaś przekształceń własnościowych za pośrednictwem rynku kapitałowego pomiędzy podmiotami należącymi do Skarbu Państwa bez ostatecznej zmiany formy własności trudno zaliczyć do procesu prywatyzacji. Ponadto praktyka ta osłabia rynek przez wypieranie państwowymi środkami niezbędnych dla naszej gospodarki prywatnych inwestorów i ich funduszy.

Ponad dwudziestoletnie przemiany ustrojowe i gospodarcze Polski oparte były na szacunku do prawa i międzynarodowych standardów. BCC wyraża głębokie przekonanie, że zasady te będą także obowiązywały w tych trudnych dla decyzji rządu warunkach.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | chciał | PGE Polska Grupa Energetyczna SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »