Nie ma zgody w rządzie ws. nowego podatku. "To zły pomysł"
Nałożenie na banki podatku od nadmiarowych zysków to zły pomysł - uważa minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. Ta wypowiedź pojawiła się zaledwie kilka godzin po tym, jak ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w wywiadzie stwierdziła, że Polska powinna wprowadzić taki podatek.
Temat podatku od nadmiarowych zysków wrócił w poniedziałek za sprawą wypowiedzi ministry funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz w wywiadzie udzielonym dziennikowi "Puls Biznesu", w którym polityczka Polski2050 stwierdziła wprost, że "Polska powinna wprowadzić podatek od nadmiarowych zysków w sektorze bankowym, a pieniądze przeznaczyć na inwestycje w obronność".
Po tej wypowiedzi sprawę ewentualnego nowego podatku w Polsce skomentował minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. "Uważam, że to zły pomysł" - odpowiedział pytany o propozycję nałożenia na banki podatku od zysków nadzwyczajnych.
"Nie uważam, że były to nadmiarowe zyski, są one elementem cyklu gospodarczego i dosyć wysokich stóp procentowych, a nie odpowiadają za nie ani banki, ani rząd" - skomentował szef MAP, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Jak dodał, "te nawoływania są nie na miejscu".
W sprawie podatku od nadmiarowych zysków mamy zatem w rządzie różnicę zdań. Zdaniem szefowej MFiPR, w Polsce mamy do czynienia z "hossą dochodów bankowych".
"Z jednej strony banki oferują bardzo niskie oprocentowanie oszczędności, mimo że stopy banku centralnego są wysokie. Oprocentowanie oszczędności jest poniżej inflacji, a więc oszczędzający tracą. Z drugiej strony mamy bardzo drogie kredyty, ich oprocentowanie jest najwyższe w UE. A pośrodku jest wielki spread, składający się na marżę banków, który powoduje, że sektor bankowy notuje rekordowe zyski" - oceniła.
Podatek od nadzwyczajnych zysków - w ocenie ministry - mógłby być jednorazowy, wprowadzony na rok, a potem ewentualnie przedłużany. Przypomniała, że podobne rozwiązania wprowadził m.in. Czechy, Włochy oraz Hiszpania. "W obecnej sytuacji geopolitycznej coś podobnego powinna zrobić Polska - opodatkować banki od tych nadmiarowych zysków" - wskazała ministra.
Pełczyńska-Nałęcz zapytana, czy resort funduszy i polityki regionalnej będzie proponował oficjalnie wprowadzenie takiego podatku, odpowiedziała, że skoro zajmuje się rozwojem regionalnym, to również finansowaniem tego rozwoju. "Zajmuję się zatem również sposobami pozyskiwania pieniędzy. I dlatego zamierzam podnosić w debacie publicznej temat wprowadzenia specjalnego podatku od banków jako coś, co absolutnie powinno się w Polsce wydarzyć" - podkreśliła.
Podatek od nadmiarowych zysków to specjalny rodzaj podatku nakładanego na firmy, które osiągają wyjątkowo wysokie, niespodziewane zyski w określonym czasie. Zazwyczaj jest on stosowany w sytuacjach, gdy przedsiębiorstwa czerpią nadzwyczajne korzyści z czynników zewnętrznych, takich jak wzrost cen surowców, kryzysy gospodarcze lub wojenne czy interwencje rządowe.
Banki w Polsce płacą 19-proc. podatek CIT, a od 2016 r. również podatek od niektórych instytucji finansowych, czyli tzw. podatek bankowy. W 2024 r. banki zapłaciły ponad 6,4 mld zł podatku bankowego.