Niegospodarna modernizacja placówek Poczty Polskiej
Wartość umów zawartych z naruszeniem ustawy o zamówieniach przekroczyła 73 mln zł.
Poczta Polska zawierała umowy leasingu i dzierżawy mające na celu modernizację jej wyposażenia technicznego w sposób niegospodarny, a w latach 1995-1996 również nielegalny - wynika z ujawnionego w środę raportu Najwyższej Izby Kontroli.
NIK zbadała Pocztę Polską (PP) na wniosek premiera. Kontrolę, która objęła okres do 1995 r. do połowy 1999 r., przeprowadzono w ub.r. Inspektorzy Izby ustalili, że łączna wartość umów zawartych z naruszeniem ustawy o zamówieniach publicznych wyniosła przeszło 73,8 mln zł, a z naruszeniem uregulowań wewnętrznych PP - 17,3 mln zł.
Są istotne podejrzenia, że za tymi błędnymi decyzjami i niegospodarnymi umowami mogą się kryć jakieś związki korupcyjne. Nie twierdzę, że są, gdyż nie znaleźliśmy na to przekonywujących dowodów. Są jednak wszelkie podstawy, aby to podejrzewać - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Janusz Wojciechowski, prezes NIK.
Wiele zamówień na sprzęt nie było poprzedzonych odpowiednią analizą potrzeb. W efekcie część nabytych przez Pocztę Polską urządzeń nie wykorzystywano. Niektórych nawet nie rozpakowano. Poczta jednak ponosiła dodatkowe koszty z powodu opłat czynszowych za składowanie nie wykorzystanego sprzętu - powiedział PG Krzysztof Wierzejski, dyrektor Departamentu Transportu, Gospodarki Morskiej i Łączności NIK. W raporcie Izby podkreślono, że modernizacja PP, na którą przeznaczono tak dużo pieniędzy, nie doprowadziła jednak do zmniejszenia zatrudnienia i kosztów wynagrodzeń w tym przedsiębiorstwie.
W komunikacie Poczty Polskiej, ogłoszonym tuż po ujawnieniu raportu NIK, podkreślono, że nowemu kierownictwu przedsiębiorstwa udało się renegocjować część niekorzystnych umów. Oszczędności z tego tytułu wyniosły kilkadziesiąt milionów złotych - podkreślono w komunikacie.