Nowa wysokość dopłat do Kredytu 2 proc. Oprocentowanie ulegnie zmianie
Od piątku zmieniają się dopłaty do kredytów udzielanych w ramach programu "Kredyt 2 proc." Będą one trochę niższe, co oznacza, że w niektórych bankach oprocentowanie finalne dla klientów może być nieco wyższe niż dotychczas, ale tylko dla nowych umów.
- Od piątku, 10 listopada, zaczyna obowiązywać nowa wartość procentowa dopłaty do raty Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Obecnie wynosi ona 5,14 proc, a teraz będzie wynosiła 5,02 proc. Różnica jest niewielka i nie powinna znacząco wpłynąć na miesięczną płatność dla kredytobiorcy, ale może lekko zmienić oprocentowanie oferowane klientom przez banki - mówi Krzysztof Bontal, ekspert kredytowy Proferto i redaktor portalu Pierwszemieszkanie.com.pl.
Po raz pierwszy zmiana dopłaty w programie Bezpieczny Kredyt 2 proc. odbywa się na zasadach, które będą obowiązywać już przez cały okres trwania programu, czyli w oparciu o średnie ważone oprocentowanie okresowo - stałych kredytów oferowanych na zasadach rynkowych, bo na początku programu dopłata była ustalona w inny sposób.
Ze względu na konstrukcję efektywnego oprocentowania zawartą w ustawie to, ile ostatecznie będzie płacił teraz klient, zależy od tego, czy bank weźmie zmniejszenie dopłaty "na siebie", czy w związku ze zmniejszeniem dopłaty efektywne oprocentowanie oferowane klientowi wzrośnie.
- Do tej pory większość banków tak dopasowywała oprocentowanie wyjściowe na pierwsze 5 lat, aby na końcu czyli po uwzględnieniu dopłaty od państwa wychodziło 2 proc. Najczęściej więc było to 7,14 proc, co przy dopłacie w wysokości 5,14 proc., dla klienta oznaczało oprocentowanie na poziomie równym 2 proc. Dostaję już informacje z niektórych banków, że nie zmieniają oprocentowania, a to oznacza, że nowi klienci, którzy będą brali kredyty w tym programie, nie będą mieć jak dotąd oprocentowania równego 2 proc., ale w tym wypadku 2,12 proc., czyli będą mieli nieco wyższą ratę - tłumaczy Krzysztof Bontal.
Ekspert zaznacza, że ta różnica będzie niewielka i zmiana dotyczy tylko tych, którzy dopiero wezmą kredyt w rządowym programie. Dla osób, które już mają aktywne umowy, przez najbliższe 5 lat nic się nie zmieni.
Według ustawy "nowa" dopłata powinna obowiązywać w pierwszych pięciu latach dla kredytów, dla których wnioski zostaną złożone na podstawie formularzy informacyjnych banków wydanych od 10 listopada 2023 włącznie.
- Ustawa jest tak skonstruowana, że bank od swojego standardowego oprocentowania powinien odejmować obowiązującą w programie dopłatę i na takim poziomie powinno być oprocentowanie oferowane klientowi. Nigdzie w ustawie nie jest zapisane, że finalne oprocentowanie dla klienta ma wynosić równe 2 proc., choć banki często tak je ustalały - mówi ekspert.
Program zakłada, że w pierwszych 10 latach oprocentowanie jest stałe, ale ustalane dwukrotnie na okresy 5 letnie. Tak samo dopłata. Jak podała niedawno Interia na postawie danych przekazanych przez BGK, według stanu 26 października 2023 łącznie złożono 63 tys. wniosków, a zawarto 28 tys. umów.
Program wprowadzony przez rząd przed wyborami spowodował, że popyt na kredyty nie odmrażał się stopniowo, ale skumulował w krótkim czasie, co wywindowało ceny mieszkań. Pod znakiem zapytania stoją dalsze losy programu i to, kiedy wyczerpie się dwuletnia pula.
Monika Krześniak-Sajewicz