Nowy obowiązek dla właścicieli psów i kotów. Samorządy wprost o sytuacji

Kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że rząd szykuje specjalny rejestr psów i kotów - Krajowy Rejestr Oznakowanych Psów i Kotów (KROPiK). W nowej wersji projektu wprowadzono pewne zmiany - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Samorządy domagają się szybszego wprowadzenia nowych regulacji, a przedstawiciele branży mówią o "zamachu na wolność wykonywania działalności gospodarczej w Polsce".

We wrześniu 2024 r. na rządowych stronach opublikowano informację o pracach nad projektem ustawy o KROPiK. Podano wówczas, iż rejestr ma być prowadzony przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), a za budowę systemu będzie odpowiadać minister właściwy ds. informatyzacji, który będzie współpracował z ministrem właściwym ds. rolnictwa. "Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do najnowszej wersji projektu ustawy o KROPiK. Jakich zmian właściciele psów i kotów powinni się spodziewać? 

Nowe obowiązki dla właścicieli psów i kotów. Powstanie specjalny rejestr

"KROPiK będzie gromadził podstawowe dane umożliwiające identyfikację zarejestrowanego psa lub kota oraz dane identyfikujące właściciela zwierzęcia" - informowano w wykazie prac legislacyjncyh.

Powołując się na najnowszą wersję projektu ustawy o KROPiK, "Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że choć pierwotnie wskazano, iż start rejestru zostanie ogłoszony odpowiednim komunikatem, to teraz uruchomienie bazy miałoby nastąpić nie później niż w ciągu trzech lat od dnia ogłoszenia ustawy. Nowa wersja projektu ustawy o KROPiK rozszerza również zakres informacji, które mają się w nim znaleźć. Chodzi np. o odnotowanie nie tylko daty śmierci zwierzęta, lecz również jej przyczyny

Reklama

Koniecznie przeczytaj: Nowy obowiązek dla właścicieli psów i kotów. Koszty poniosą sami 

"Może to mieć istotny charakter dla efektywnego pociągnięcia ewentualnego sprawcy przestępstwa do odpowiedzialności karnej. Takie oświadczenie dotyczące śmierci zwierzęcia będzie składane pod rygorem odpowiedzialności karnej" - powiedziała Maria Januszczyk, ekspertka prawa ochrony zwierząt, której słowa przytacza dziennik. 

Nawet 500 zł za kary za niedopełnienie obowiązku. Firmy z branży są przeciwne zmianom

Gazeta podkreśla, że terminy dotyczące utworzenia bazy oraz obowiązku rejestracji psów mogą zostać skrócone. "Negocjujemy kwestię trzech lat. Dla nas to jeszcze zbyt długo. Idealnie, gdyby to było półtora roku, możemy rozmawiać o dwóch latach" - wyjaśnił Mariusz Marszał, zastępca dyrektora biura Związku Gmin Wiejskich RP. Maria Januszczyk dodała, że kontrola oznakowania psów i kotów, do przeprowadzania której uprawniona będzie m.in. policja, straż miejska (gminna) i inspekcja weterynaryjna, może pomóc w walce z tzw. pseudo-hodowlami. 

"Niedopełnienie obowiązku oznakowania i rejestracji zwierząt lub obowiązku złożenia deklaracji będzie podlegało karze grzywny (do 500 zł za 1 wykroczenie)" - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". 

Innego zdania są przedsiębiorstwa prowadzące rejestry psów i kotów. Nowe regulacje nie przewidują migracji danych z ich baz do państwowego rejestru, co może oznaczać koniec działalności wielu firm z tej branży. 

"Projekt w dalszym ciągu jest zamachem na wolność wykonywania działalności gospodarczej w Polsce. Warto zwrócić uwagę na fakt, że nie ma żadnych przepisów czy przyczyn, dla których minister rolnictwa miałby wdrażać takie kontrowersyjne rozwiązania" - podsumował w rozmowie z dziennikiem Artur Lencznarowicz, kierownik biura zarządu Safe-Animal. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwierzęta | rejestr | obowiązek | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »