Obniżki stóp procentowych jeszcze w tym roku? "Moim zdaniem prezes Glapiński się pomylił"

Zdaniem jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej, prezes Glapiński mógł zwyczajnie się pomylić, a przestrzeń do obniżek stóp procentowych pojawi się zacznie wcześniej niż prognozował. Ludwik Kotecki w rosnących wynagrodzeniach widzi zagrożenia dla wzrostu inflacji.

RPP na lipcowym posiedzeniu utrzymała dotychczasowych poziom stóp procentowych, a konferencja prezesa Glapińskiego nie przyniosła kredytobiorcom dobrych wiadomości. Kilka dni później prognozy prezesa NBP skomentował Ludwik Kotecki. Jego zdaniem obniżki stóp mogą nastąpić znacznie wcześniej niż w 2026 roku. 

Stopy procentowe ponownie bez zmian

Lipiec okazał się kolejnym z rzędu miesiącem, gdy Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych w Polsce. Żaden ze specjalistów nie spodziewał się obniżek. Prognozy na drugie półrocze 2024 roku mówią jasno o podwyżkach cen energii w wyniku luzowania tarcz osłonowych, co stymulować będzie wzrost inflacji konsumenckiej. 

Reklama

Lipcowa projekcja inflacji zakłada, że inflacja średniorocznie wyniesie 3,7 proc. w tym roku i 5,2 proc. w 2025 roku. Ostatnie obniżki stóp procentowych miały miejsce we wrześniu i październiku ubiegłego roku. Wówczas RPP obniżyła stopy o odpowiednio 75 pb. i 25 pb.

Obniżek stóp miało nie być, a będą?

Prezes Adam Glapiński już od dłuższego czas mówi o braku przestrzeni na obniżki stóp procentowych w najbliższym czasie. Najczęściej jako prawdopodobny czas na takie ruchy wskazywał jednak przyszły rok. Zdanie najwyraźniej zmienił na konferencji po posiedzeniu Rady w lipcu

- Taka możliwość najwcześniej może się pojawić w 2026 roku - mówił prezes NBP.

Teraz okazuje się, że inny członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie podzielają zdania prezesa i wskazują wręcz na przejęzyczenie Glapińskiego:

- To jest chyba stanowisko jedynie prezesa NBP (...) Moim zdaniem prezes Glapiński się pomylił, ale to jego trzeba pytać o potwierdzenie - mówi Ludwik Kotecki w rozmowie z businessinsider.pl.

Na ten moment głównym elementem ryzyka wzrostu inflacji są dalsze podwyżki wynagrodzeń. Z biegiem kolejnych miesięcy, zdaniem Koteckiego, płace będą szły w kierunku jednocyfrowych wzrostów i zatrzymają się na tym poziomie wzrostów. 

Sceptyczny Kotecki jest optymistą

Członek RPP zauważa, że w przyszłym roku na świecie dominować będzie już niska inflacja. Także w naszym kraju, po przejściowych podwyżkach związanych z wygaszaniem tarcz antyinflacyjnych, dynamika cen będzie kształtować się na poziomie 3-4 proc. 

- Myślę o dyskusji na temat stopniowego luzowania polityki pieniężnej, bo będzie już na to przestrzeń. Powinny to być ostrożne obniżki stóp procentowych, w najmniejszej możliwej skali - tłumaczy Kotecki. 

Podkreśla on, że takie obniżki możliwe będą prawdopodobnie już na początku 2025 roku, ale nie wyklucza, że przy dobrych wiatrach może do nich dojść nawet w listopadzie bieżącego roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rada Polityki Pieniężnej | kotecki | stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »