Ogromne złoża bursztynu odkryto w Królewcu. Obwód upadał, teraz może sporo zarobić

Bursztyn uratuje Królewiec? W ostatnich miesiącach istniała możliwość, że zmagający się z drożyzną i brakiem towarów Królewiec zostanie gospodarczo zduszony. Tymczasem jak informuje państwowa kopalnia, dokopano się tam do gigantycznych złóż bursztynu. Do końca roku Rosjanie chcą wydobyć 627 ton bursztynu, który może być warty nawet 55 mln zł.

Bursztyn uratuje Królewiec? Szczęście uśmiechnęło się do najbardziej wysuniętego na zachód rosyjskiego obwodu. Odkryto gigantyczne złoża bursztynu.

Królewiec bije rekord w wykorzystywaniu zasobów bałtyckiego bursztynu. Biuro prasowe Kaliningradzkiego Kombinatu Bursztynowego w Primorsku poinformowało, że tylko w sierpniu firma uzyskała ponad 92 tony bursztynu - informuje portal "WP".

W 2023 roku - twierdzą Rosjanie - ma zostać wydobytych 627 ton bursztynu, co ma być rekordem państwowych zakładów. Wydobycie może przynieść budżetowi Królewca nawet 55 mln zł. 

Reklama

W trudnej sytuacji finansowej, w jakiej znalazło się miasto, to niezwykle istotny zastrzyk dodatkowych środków. 

Bursztyn na ratunek dla Królewca. Odkryto gigantyczne złoża

Nie od dziś wiadomo, że to w rosyjskiej części Morza Bałtyckiego występują największe złoża bursztynu na świecie - tam też działa rosyjska kopalnia odkrywkowa Primorsk. Kiedy warunki pozwalają, przede wszystkim chodzi o mocne sztormy, na rosyjskiej plaży można znaleźć ogromne okazy bursztynów.  

Rosyjska Kopalnia Bursztynu poinformowała ostatnio, że odkryła wyjątkowo obfite złoża tego morskiego skarbu - mają to być największe odkryte złoża bursztynu od ponad 12 lat. 

Rosjanie już teraz zapowiadają, że zamierzają wydobyć nawet 627 mln ton bursztynu, który ma przynieść budżetowi miasta około 55 mln zł. Ceny bursztynu wahają się w zależności od rozmiaru - im większy, tym więcej trzeba zapłacić. Za najtańszy "bursztynowy żwir" trzeba dać nawet 600 zł za kg. 

Władze Królewca nie ukrywają radości. Tak obfite złoża bursztynu mają pomóc upadającej gospodarce tego rosyjskiego miasta. 

W Królewcu zmagają się z drożyzną: Brakuje towarów, paliwo rekordowo drogie. Bursztyn uratuje miasto?

Budżet Królewca nie jest w najlepszej sytuacji finansowej. Mieszkańcy Królewca skarżą się na rekordowe ceny paliw, które mocno uderzyły w ich kieszenie zwłaszcza w sierpniu. 

Nie tylko paliwo jest drogie. Rosjanie narzekają także na wysokie ceny podstawowych produktów, a nawet ich brak. Brakuje przede wszystkim warzyw i owoców, a także produktów mlecznych i mięsa. Tylko tych pierwszych Królewiec sprowadzał z zagranicy ponad 40 proc.

Sankcje nałożone na Rosję z powodu ataku na Ukrainę szczególnie mocno zabolały właśnie Królewiec. Obwód Królewiecki nie ma bezpośredniego połączenia z resztą Rosji, więc transport produktów również jest utrudniony. W 2022 roku Litwa groziła Rosji nawet blokadą tranzytu, jednak ostatecznie do tego nie doszło. 

Z powodu ogromu kłopotów, jakie spadły na Królewiec, liczono na szybkie gospodarcze zduszenie obwodu. Tymczasem gigantyczne złoża bursztynu, jakie miano odkryć w obwodzie, mogą dać budżetowi poważny zastrzyk gotówki. 

Złoża bursztynu na wybrzeżu Królewca szacowane są na 116 tys. ton - jest to 90 proc. wszystkich udokumentowanych zasobów bursztynu na świecie. Na bursztyny z Królewca już ostrzą sobie zęby Chińczycy, którzy uwielbią biżuterię z elementami bursztynów.

To na eksport właśnie do tego kraju Rosjanie liczą najbardziej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Królewiec | bursztyn | Bałtyk | Rosja | sankcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »