Opłaty co miesiąc za Facebooka i Instagrama już w Polsce. Znamy cenę
Opłaty za Facebooka i Instagrama już w Polsce. W oficjalnym komunikacie spółki Meta Platforms, do której należą oba portale społecznościowe, poinformowano o wprowadzeniu opłat za korzystanie z nich w Polsce. Pakiet Meta Verified wyraźnie idzie w ślady rozwiązania wdrożonego wcześniej na Twitterze, który również zażądał pieniędzy za dostęp do niektórych funkcjonalności. Dobra wiadomość jest taka, że opłata za korzystanie z Facebooka i Instagrama nie będzie obowiązkowa da wszystkich użytkowników.
- Opłaty za korzystanie z Facebooka i Instagrama zostały już ogłoszone przez spółkę Meta Platforms, właściciela obydwu portali
- Pakiet Meta Verified, ogłoszony w lutym 2023 roku, był testowany w ostatnich miesiącach, a wyniki miały być pozytywne
- Poziom opłat za korzystanie z Facebooka i Instagrama nie jest niski, ale nie ma obowiązku wykupowania Meta Verified
Opłaty za korzystanie z Facebooka i Instagrama stają się faktem w Polsce. Nad Wisłą rozpoczął się proces wdrożeniowy pakietu Meta Verified, który zastosowuje na portalach Marka Zuckerberga podobne rozwiązania, które zostały wcześniej wdrożone przez Elona Muska na Twitterze (usługa Twitter Blue). Pierwszy raz Mark Zuckerberg, który stoi na czole Mety, opowiedział o usłudze w lutym 2023 roku.
Opłaty, jakie trzeba ponieść za korzystanie z pakietu Meta Verified, niskie nie są, jeśli zestawić je z innymi popularnymi subskrypcjami w internecie. Ceny za dostęp do serwisów streamingowych, takich jak HBO Max, Amazon Prime czy Disney Plus, wahają się w granicach 20-40 zł.
Tymczasem cena za korzystanie z Meta Verified to 65 zł w wypadku korzystania z portali Mety w przeglądarce na komputerze. Opłaty rosną aż do 80 zł miesięcznie w przypadku, gdy z pakietu Meta Verified chcemy korzystać w aplikacji mobilnej na urządzeniach z systemami iOS oraz Android.
Zanim ogłoszono oficjalnie wdrożenie Meta Verified w Polsce, usługę testowano w ostatnich miesiącach. Próba generalna była przeprowadzana przez koncern na wybranych rynkach. Testy wypadły na tyle pozytywnie, że zdecydowano się na oficjalne wdrożenie projektu.
Czy warto ponosić opłaty za dostęp do Facebooka i Instagrama? Odpowiedź pozostaje w gestii każdego z użytkowników. Wachlarz możliwości, jakie daje Meta Verified, może jednak skusić. Wśród tych są:
- niebieska plakietka umieszczona przy nazwie profilu, która potwierdza, że mamy do czynienia z prawdziwą osobą, uwierzytelnioną dokumentem tożsamości;
- zwiększoną ochronę przed podszywaniem się dzięki zastosowaniu monitoringu kont, które mogą atakować profile osób zyskujących popularność;
- szybszy kontakt z zespołem wsparcia technicznego, który będzie specjalnie delegowany do obsługi kont objętych Meta Verified;
- enigmatyczne specjalne funkcje, które "pozwolą wyrazić siebie w wyjątkowy sposób".
Funkcje, którymi Meta próbuje zachęcić do Meta Verified, są na początku dość skromne. Poza niebieską plakietką przypisaną do konta w zasadzie niewiele zmienić się ma w codziennym użytkowaniu konta objętego usługą. Zaś pod samym stwierdzeniem "specjalnych funkcji do wyrażania w wyjątkowy sposób" kryją się głównie specjalne naklejki, które będzie można umieszczać w relacjach na Facebooku i Instagramie.
Meta zapewnia jednak, że to dopiero początek, a kolejne funkcjonalności w ramach Meta Verified mają pojawić się w nadchodzących miesiącach. Co takiego jednak koncern Marka Zuckerberga zaproponuje internautom? Tego jeszcze nie wiadomo.
Podkreślmy, że Meta Verified nie jest w żaden sposób obowiązkowy do przeglądania Facebooka i Instagrama. Jeśli nie jesteśmy zainteresowani funkcjonalnością, nie ma konieczności jej opłacania.
Elementy pakietu i forma jego prezentacji przez Metę i tak wskazują, że jest to usługa kierowana do osób cieszących się rozpoznawalnością - polityków, artystów i influencerów. Przeciętni użytkownicy, którzy korzystają z mediów społecznościowych do konsumowania treści, raczej nie są celem przedsięwzięcia i nie zainwestują w Meta Verified.
Przemysław Terlecki