Orlen musi uważać na nowego konkurenta? Ta sieć stacji może namieszać
Orlen powinien spodziewać się nowej konkurencji? Wszystko wskazuje na to, że na rynku może pojawić się nowy sprzedawca, którego sieć paliw może namieszać. Czy sieć sklepów spożywczych Dino będzie prowadzić stacje paliw? Wiadomoscihandlowe.pl przypominają, że Dino wnioskowało o koncesję na obrót paliwami już w 2018 roku (koncesja została przyznana), a obecnie wiele posunięć handlowej firmy sugeruje możliwość uruchomienia takiej działalności.
"Wydawało się, że sieć sklepów Dino porzuciła pomysł uruchamiania własnych stacji paliw, ale okazuje się, że ten temat w firmie nadal jest rozważany. Kilka kroków właściciela ponad 2,3 tys. supermarketów może świadczyć o tym, że Dino chce uruchamiać własne stacje benzynowe" - analizują wiadomoscihandlowe.pl i przypominają, że pierwszy wniosek o koncesję na obrót paliwami został złożony przez spółkę córkę, czyli Dino Oil w maju 2018 roku. Firma uzyskała koncesję w sierpniu tego samego roku.
Dino nie zaangażowało się jednak w handel paliwami w 2018 roku. Firma poinformowała nawet (w 2018 roku), że "w najbliższym czasie nie zamierza otwierać stacji paliw przy sklepach".
"WH" zwraca jednak uwagę, że Dino Oil wystąpiło o zmianę warunków paliwowej koncesji. Po zmianie Dino Oil może prowadzić obrót paliwami ciekłymi "na zasadzie pośrednictwa w sprzedaży przy wykorzystaniu kart paliwowych emitowanych przez Orlen". Spółka może w ten sposób prowadzić obrót benzynami, olejami napędowymi i gazem płynnym LPG.
W kolejnym punkcie koncesji wskazano, że "Dino Oil może sprzedawać oleje napędowe przy wykorzystaniu stacji paliw ciekłych w miejscowości Łobez przy ulicy Drawskiej 41". Właśnie w tej lokalizacji znajduje się piąte centrum dystrybucyjne sieci handlowej, otwarte w czerwcu 2020 roku. Na podstawie tych zapisów "WH" wnioskują, że Dino Oil otworzy własną stację paliw, choć na razie najpewniej "wewnętrzną" - na użytek własnych pojazdów. To jednak otwiera drogę do stworzenia sieci własnych stacji - także ogólnodostępnych, przy sieciowych sklepach.
Czy "poszerzona" koncesja paliwowa dla Dino Oil usprawiedliwia spekulacje dot. powstania stacji benzynowych przy sklepach Dino? "WH" przekonuje, że tak, zwracając uwagę na jeszcze jeden element tej paliowej "układanki". Spółka poszukuje bowiem specjalisty ds. paliw.
"W zakresie obowiązków specjalisty ds. paliw w Dino znajdzie się pomoc w projektach dotyczących rozwoju sieci Dino w obszarze stacji paliw, nadzór nad bezpiecznym funkcjonowaniem stacji, monitorowanie płatności użytkowników, tworzenie instrukcji dotyczących obsługi obiektów, kontrola i doskonalenie jakości usług logistycznych wewnętrznych i zewnętrznych oraz analiza wskaźników efektywności" - cytują "wiadomoscihandlowe.pl.
"To oznaczałoby, że Dino nie ma zamiaru poprzestać na jednej stacji. Sieć handlowa ma obecnie osiem centrów dystrybucji. Spółka niechętnie dzieli się swoimi planami, ale można zakładać, że będzie chciała postawić swoje własne dystrybutory w innych lokalizacjach" - czytamy w "WH".
"WH" sprawdziło, jak układa się działalność spółki Dino Oil. Przez pierwsze lata działalności, do 2021 roku, firma sprzedawała głównie swoje usługi, a jej przychody wynosiły w 2019 roku 271 tys. zł, a w 2020 roku 628 tys. zł. Zmiana nastąpiła dwa lata temu, kiedy Dino Oil w 2021 roku zmieniło wyraźnie sposób działania.
W 2021 roku przychody spółki wyniosły 15,48 mln zł, natomiast rok temu wzrosły ponad dwukrotnie i były równe 37,12 mln zł. Wpływy księgowane są jako pochodzące ze sprzedaży towarów i materiałów - zwracają uwagę "WH".
Wciąż nie wiadomo, czy Dino ostatecznie zdecyduje się na prowadzenie własnych stacji paliw przy swoich sklepach. Taki koncept, choć od lat już znany, na razie nie może się równać ze skalą działalności detalicznej prowadzonej przez wielkie koncerny paliwowe. Dość powiedzieć (dane przytaczają "WH"), że w połowie br. w Polsce działały 173 stacje paliw należące do sieci handlowych. Orlen miał w tym czasie prawie 2 tys. stacji paliw, koncerny zagraniczne ponad 2 tys., a niezależni operatorzy 3,8 tys.
***