Orlen traci rynek w petrochemikaliach

Od trzech lat PKN Orlen traci udziału w rynku polietylenu i polipropylenu. Przyczyną jest wstrzymanie inwestycji w rozwój ich produkcji przy rosnącym, krajowym zapotrzebowaniu. Ratunkiem mogą być finalizowane rozmowy z firmą Basell. Ich wynik może jednak zweryfikować prywatyzacyjny werdykt resortu skarbu.

Od trzech lat PKN Orlen traci udziału w rynku polietylenu i polipropylenu. Przyczyną jest wstrzymanie inwestycji w rozwój ich produkcji przy rosnącym, krajowym zapotrzebowaniu. Ratunkiem mogą być finalizowane rozmowy z firmą Basell. Ich wynik może jednak zweryfikować prywatyzacyjny werdykt resortu skarbu.

Polski Koncern Nafowy Orlen jest wypychany z krajowego rynku petrochemikaliów. Od 1998 r. do 2000 r. spółka straciła w segmentach polietylenu i polipropylenu odpowiednio 15 proc. i 8 proc rynku. Spadki nie ominęły także innych petrochemikaliów - za wyjątkiem etylenu i propylenu.

Coraz ciaśniej

Jest kilka przyczyn tej tendencji. Pierwsza - dekoniunktura na rynkach petrochemicznych Europy spowodowana spadkiem zapotrzebowania na wytwarzane z nich produkty finalne dla np. przemysłu samochodowego czy branży opakowań. Firmy z UE zaczynają się dusić, więc nic dziwnego, że wkraczają na polski rynek, który do tej pory był domeną Orlenu. Tymczasem PKN był zmuszony oddać im pole bez walki w segmencie polietylenu. Był to efekt przerwy w jego produkcji, spowodowany błahostką - remontem instalacji.

Reklama

- Przerwa trwała prawie siedem tygodni. Zachodni producenci maksymalnie wykorzystali sytuację. Była to dla nich okazja do zawyżania marż przy wykorzystaniu cen opublikowanych przez Orlen przed przerwą - mówi Wiesław Idźkowski, dyrektor biura produktów petrochemicznych PKN Orlen.

Import powoduje jednak to, że pogłębia się krajowy deficyt w handlu chemikaliami, który wynosi już 5,5 mln USD.

W zawieszeniu

Mimo że krajowy rynek jest tak chłonny, Orlen wciąż wstrzymuje się z rozwojem produkcji petrochemicznej. Początkowo strategia płockiej spółki przewidywała wydatki na wzrost produkcji olefin i poliolefin wysokości 1,1 mld USD (4,4 mld zł). W czerwcu 2001 roku zmniejszono je do 550 mln USD (2,2 mld zł). We wrześniu tego roku Orlen poinformował, że na prawie dwukrotne zwiększenie produkcji etylenu i propylenu spółka wyda 750 tys. zł.

Inwestycja ma zostać zakończona w III kwartale 2004 roku. Na razie jednak nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje w tej sprawie.

- Ostateczne wersje projektów składowych strategii rozwoju części petrochemicznej są uszczegóławiane pod kątem technologicznym, finansowym i terminowym - enigmatycznie tłumaczy Beata Karpińska z biura prasowego PKN Orlen.

Wciąż trwają rozmowy z firmą Basell w sprawie utworzenia joint venture w zakresie produkcji polipropylenu i polietylenu . Mówi się, że ich finalizacja uzależniona jest od decyzji MSP w sprawie sprzedaży 17 proc. pakietu akcji PKN inwestorowi. Oficjalny termin wyłączności na negocjacje dla MOL upływa 12 stycznia 2002 r. Tymczasem Orlen zapewnia, że rozmowy z Basell są finalizowane.

Zainteresowani

Tymczasem w grudniu i listopadzie Basell zmniejszył produkcję polipropylenu o 45 tys. ton. Produkcję zmniejsza także Borealis (50 proc. należy do OMV), który - zgodnie z niedawnymi deklaracjami Austriaków - miałby zająć się częścią petrochemiczną Płocka (o ile rzecz jasna dojdzie do współpracy obu koncernów). Wreszcie przedstawiciele drugiego kandydata - MOL - podkreślają, że powstanie grupy MOL - PKN Orlen - Slovnaft - TVK stworzy możliwość nawiązania długotrwałej współpracy nie tylko w sektorze naftowym, ale i petrochemicznym. Tylko jaka będzie rola polskiego koncernu ?

- Może się okazać, że część tej produkcji przejmie partner strategiczny Orlenu. Koncerny takie jak MOL czy OMV dokonują akwizycji w branży rafineryjnej, aby uniknąć konkurencji na rynku petrochemicznym - twierdzi Andrzej Łucjan, analityk z DM BPH.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | mol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »