Pasażerowie mogą być spokojni
PKP SA od 1 marca wymówiły Przewozom Regionalnym umowę na dzierżawę kas biletowych, ale dla pasażerów nic się nie zmieni, będą mogli kupić bilet jak do tej pory - powiedział rzecznik samorządowej spółki Piotr Olszewski.
Chodzi o ok. 700 kas, które Przewozy Regionalne dzierżawią od PKP SA. Jak podał w oświadczeniu rzecznik PKP SA Michał Wrzosek, Przewozy Regionalne jako jedyny z ośmiu kolejowych przewoźników pasażerskich nie regulują stawek czynszu za najem i dzierżawę wykorzystywanych przez siebie kas, pomieszczeń technicznych i socjalnych itp. na dworcach kolejowych. Według wyliczeń PKP SA, Przewozy Regionalne zalegają im z tego tytułu ok. 56 mln zł.
- Analizujemy umowy z PKP SA. Uważamy, że zaległości, o jakich mówią przedstawiciele PKP, są zawyżone - powiedział Olszewski. Dodał, że trwają rozmowy w tej sprawie, które mają doprowadzić do unormowania zasad dzierżawy kas. To, że trwają rozmowy, potwierdza też Wrzosek. PKP S.A uzależniają dalszą współpracę od wywiązywania się przez Przewozy Regionalne z zawartych umów i spłaty zaległych zobowiązań.
- PKP SA wymówiły nam umowę w grudniu, później kilkakrotnie zawieszały to wymówienie, aż w końcu dostaliśmy informację, że od początku marca umowa wygasa. Mamy więc czas do końca tygodnia, by dojść do porozumienia. Tak to wygląda ze strony formalnej, ale jeżeli chodzi o praktykę, to pasażerowie nie powinni odczuć różnicy - po pierwszym marca będą mogli nadal normalnie kupować bilety w kasach - powiedział Olszewski.
Dodał, że niezależnie od nieporozumień z PKP SA w sprawie kas, Przewozy Regionalne inwestują w przenośne terminale dla konduktorów, by pasażerowie mogli kupować, bilety w pociągach. - Do końca marca takie terminale będą we wszystkich naszych pociągach - zapewnił Olszewski.
Przewozy Regionalne od grudnia 2008 r. należą do samorządów 16 województw, co wiązało się z wyjściem spółki z Grupy PKP. To największy przewoźnik pasażerski w Polsce.