PGNiG zostaje bez prezesa
Zarząd Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A. informuje, że Pan Bogusław Marzec w dniu 21 czerwca 2006 roku zrezygnował z funkcji Prezesa Zarządu PGNiG.
Pan Bogusław Marzec w oświadczeniu przekazanym do Spółki napisał, iż w związku z trwającymi atakami prasowymi wymierzonymi w jego osobę, w trosce o wizerunek Spółki składa z dniem dzisiejszym rezygnację z pełnionej funkcji Prezesa Zarządu. Jednocześnie oświadczył, iż publikowane w mediach zarzuty są całkowicie bezpodstawne, a jego rezygnacja nie oznacza przyznania się do popełniania zarzucanych mu czynów, tylko jest wyrazem protestu przeciwko niedopuszczalnej praktyce przesądzania o winie nie czekając na orzeczenie uprawnionych do tego organów wymiaru sprawiedliwości.
Przypomnijmy :
Szczecińska prokuratura okręgowa postawiła Marcowi trzy zarzuty działania na niekorzyść szczecińskiej stoczni Gryfia, którą kierował w latach 2003-2004. Chodzi o sprzedaż po zaniżonej cenie ośrodka wypoczynkowego należącego do stoczni oraz remont i budowę statków poniżej kosztów. Postępowanie w sprawie Marca wszczęła także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Marzec został szefem PGNiG w kwietniu. Jak się dowiaduje gazeta, rekomendował go na stanowisko Piotr Woźniak - minister gospodarki oraz jego zastępca Piotr Naimski.
Marzec już wcześniej pracował w PGNiG. W spółce był wiceprezesem odpowiedzialnym za finanse. Rozstał się jednak ze stanowiskiem w tajemniczych okolicznościach. Chodziło o niejasny sposób, w jaki została wybrana firma, która miała wyemitować euroobligacje na rzecz gazowego potentata.
Były prezes PGNiG zapewnił dziennikarzy, że w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w szczecińskiej stoczni Gryfia (której był prezesem) był przesłuchiwany tylko raz przez policję. Dopiero trzy tygodnie temu, jak stwierdzi, dowiedział się w szczecińskiej prokuraturze, że postawiła mu ona, podobnie jak całemu zarządowi stoczni, zarzuty dotyczące niegospodarności.