Pieniądze pójdą przez Warszawę
Likwidacja gospodarstw pomocniczych od nowego roku skomplikuje pozyskiwanie pieniędzy na funkcjonowanie Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które otrzymywało 15 proc. wpływów z biletów wstępu w Tatry - twierdzi naczelnik TOPR Jan Krzysztof.
Od nowego roku wejdzie w życie nowa ustawa o finansach publicznych, która zakłada likwidację gospodarstw pomocniczych działających przy różnych państwowych jednostkach organizacyjnych. Obecnie do kas gospodarstw pomocniczych, działających przy parkach narodowych, trafiają pieniądze m.in. z opłaty za wstęp na teren parków narodowych, za udostępnianie terenów podmiotom gospodarczym czy wycinkę drzewa.
Rocznie do kasy Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) z tytułu sprzedaży biletów wstępu trafiało około 5,8 mln zł rocznie. Pieniądze te wydatkowane były na obsługę ruchu turystycznego - w tym 15 proc. dochodu, czyli niemal 900 tys. zł, co roku przeznaczano na działalność ratowniczą TOPR.
Zdaniem naczelnika TOPR Jana Krzysztofa, nowy system znacznie skomplikuje wypłacanie pieniędzy, które do tej pory trafiały do ratowników bezpośrednio z kasy TPN. "Według nowych zasad pieniądze trafią do nas przez Warszawę, co skomplikuje sytuację, bo po drodze pojawią się kolejne urzędy" - powiedział PAP Krzysztof i dodał, że nie wie, ile pieniędzy w rezultacie dotrze do TOPR. "Pierwsze rozliczenie będzie po pierwszym kwartale nowego roku i wtedy dowiemy się, jak w rzeczywistości wygląda finansowanie na nowych zasadach" - powiedział.
Od nowego roku TOPR będzie musiał występować z wnioskiem o uruchomienie dodatkowego finansowania, które pokryje dotychczasowe 15 proc. wpływów - wprost z budżetu państwa.
Rzeczniczka Ministerstwa Środowiska Magdalena Sikorska zapewniła PAP, że po 1 stycznia 2011 roku 15 proc. dochodów z biletów wstępów do górskich parków narodowych nadal będzie przekazywane na działalność GOPR i TOPR, choć nie do końca znany jest jeszcze szczegółowy sposób przekazywania pieniędzy.
Mimo że opłaty za wstęp na teren parków narodowych nie będą już przychodami gospodarstw pomocniczych, lecz dochodami budżetu państwa, to 15 proc. wpływów za każdy kwartał roku trafi do górskich organizacji ratowniczych - powiedziała PAP Sikorska.
Roczny budżet TOPR wynosi 5,6 mln zł, z czego 3,6 mln pochodzi z MSWiA. Reszta pieniędzy pochodzi z wpływów za wstęp do TPN, od sponsorów oraz z działalności ratowników przy zabezpieczaniu imprez sportowych oraz wyciągów narciarskich.