Pieniądze z KPO będziemy mogli wydawać dłużej. "Jako pierwsi i jedyni"
Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) Polska będzie mogła wydawać dłużej, również po jego formalnym zakończeniu w sierpniu 2026 roku. Wszystko za sprawą przesunięcia środków o wartości blisko 6 mld euro do nowego Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, który zaproponował nasz kraj. - 100 procent tego, co chcieliśmy, na tym etapie zostało zmienione - stwierdziła w środę minister funduszy i polityki regionalnej i dodała, że powstanie także drugi fundusz.
Komisja Europejska zatwierdziła we wtorek zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. Minister funduszy podczas środowej konferencji przedstawiła pięć zmian w polskim KPO, które udało się wynegocjować. - Jako pierwsi i jedyni tworzymy Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności o wartości 25 mld zł - poinformowała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, wskazując na pierwszą zmianę.
- Cel strategiczny, jakim jest rozwój oparty na budowie bezpieczeństwa Polski, znajduje swoje odzwierciedlenie w nowym funduszu. Będzie on głównie działał po 2026 roku, ponieważ duże, rozwojowe inwestycje nie mogą być natychmiast zrealizowane - dodała.
Drugą zmianą jest utworzenie wraz z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym nowego funduszu gwarancyjnego dla małych i średnich przedsiębiorstw, które będą mogły uzyskać opłacalne kredyty na ryzykowne przedsięwzięcia. - Powiedzieliśmy, że potrzebujemy rozwoju polskich przedsiębiorstw, a nie kroplówek. Do tego potrzebne są środki inwestycyjne - wyjaśniła Pełczyńska-Nałęcz. Pula na kredyty to 10 mld zł, z czego 670 mln zł zostanie przeznaczone na te gwarancje.
Wśród zapowiedzianych zmian znalazły się także środki w wysokości ponad 300 mln zł na wymianę tachografów (urządzeń monitorujących czas pracy kierowców, prędkość pojazdu i przebyty dystans) dla małych firm posiadających poniżej 15 samochodów. Rząd planuje również dwukrotnie zwiększyć liczbę szkół objętych programem termomodernizacji oraz wzmocnić działania Państwowej Inspekcji Pracy, która ma zyskać narzędzia do egzekwowania praw pracowniczych.
Po przyjęciu przez KE, zmiany w KPO będą musieli jeszcze zatwierdzić ministrowie finansów i gospodarki 20 czerwca.
W ramach rewizji rząd zaproponował KE utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, do którego zostaną przesunięte środki o wartości blisko 6 mld euro. Jak podawała PAP we wtorek, powołując się na doniesienia z MFiPR, utworzenie spółki specjalnego przeznaczenia bliskiej Bankowi Gospodarstwa Krajowego pozwoli Polsce inwestować pieniądze z KPO już po jego zakończeniu w sierpniu 2026 r.
Co ważne, z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności finansowane będą inwestycje w obronność. Nie będą mogły jednak być finansowane zakupy samego uzbrojenia.
We wtorek PAP podawał, że rewizja KPO obejmuje także zastąpienie reformy oskładkowania umów cywilnoprawnych trzema alternatywnymi rozwiązaniami. Rząd proponował m.in. zmianę zasad obliczania stażu pracy pracowników zatrudnionych w przeszłości na podstawie umów cywilnoprawnych.
Według unijnego źródła, do którego dotarła agencja, zabieg ten może posłużyć jako przykład dla innych krajów, które boją się, że nie zdążą z wydawaniem pieniędzy z KPO do zapisanego w rozporządzeniu końca sierpnia 2026 r.
Wiele stolic postuluje przesunięcie tej daty, ale na taki formalny ruch musiałyby się zgodzić wszystkie kraje członkowskie, włącznie z Węgrami, dla których środki z KPO są zamrożone. Dlatego pośrednim rozwiązaniem może być rewizja planu zgodnie z polskim modelem.