Zmiany w KPO i fundusz obronny. Komisja Europejska podjęła decyzję

Komisja Europejska zatwierdziła zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy, w tym utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności z blisko 6 mld euro na inwestycje obronne - poinformował PAP. Rewizja obejmuje także nowe rozwiązania dotyczące oskładkowania umów cywilnoprawnych. Decyzja ministerstw 20 czerwca.

Komisja Europejska zatwierdziła we wtorek zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Jednym z kluczowych elementów rewizji jest ustanowienie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności - poinformowało PAP źródło unijne.

KPO ze zmianami, KE zgadza się Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności

Zmiany w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) dotyczą przede wszystkim utworzenia funduszu obronnego, który ma być finansowany ze środków unijnych. Fundusz ten ma wesprzeć modernizację polskiego sektora obronnego, w tym zakup nowoczesnego sprzętu, rozwój technologii wojskowych oraz poprawę cyberbezpieczeństwa.

Zmiany obejmują również zastąpienie pierwotnej reformy oskładkowania umów cywilnoprawnych nowymi rozwiązaniami. Po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską, ostateczną decyzję w sprawie rewizji podejmą ministrowie finansów i gospodarki podczas posiedzenia zaplanowanego na 20 czerwca. Wiceminister funduszy i negocjator rządu ds. rewizji KPO Jan Szyszko powiedział wcześniej PAP, że utworzenie spółki specjalnego przeznaczenia bliskiej Bankowi Gospodarstwa Krajowego pozwoli Polsce inwestować pieniądze z KPO już po jego zakończeniu w sierpniu 2026 r. "Udało nam się przekonać KE do tego, by samo przelanie pieniędzy na konto spółki było realizacją kamienia milowego" - powiedział Szyszko.

Reklama

Według źródła unijnego zabieg ten może posłużyć jako przykład dla innych krajów, które boją się, że nie zdążą z wydawaniem pieniędzy z KPO do zapisanego w rozporządzeniu końca sierpnia 2026 r. Wiele stolic postuluje przesunięcie tej daty, ale na taki formalny ruch musiałyby się zgodzić wszystkie kraje członkowskie, włącznie z Węgrami, dla których środki z KPO są zamrożone. Dlatego, jak wskazuje PAP, pośrednim rozwiązaniem może być rewizja planu zgodnie z polskim modelem.

Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności z zielonym światłem od KE

W ramach rewizji rząd zaproponował utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, do którego mają zostać przesunięte środki o wartości blisko 6 miliardów euro. Jak wyjaśnił wiceminister funduszy i negocjator rządu ds. rewizji KPO, Jan Szyszko, powstanie spółki specjalnego przeznaczenia, powiązanej z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, pozwoli Polsce inwestować środki z KPO również po zakończeniu samego planu, czyli po sierpniu 2026 roku. 

Z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności finansowane będą inwestycje związane z obronnością. Polska Agencja Prasowa wskazuje jednak, że zakup samego uzbrojenia nie będzie objęty finansowaniem z tego źródła. Rewizja KPO dotyczyła również kwestii oskładkowania umów cywilnoprawnych. Zamiast pierwotnej reformy rząd zaproponował trzy alternatywne rozwiązania, w tym między innymi zmianę zasad obliczania stażu pracy dla osób zatrudnionych na podstawie takich umów w przeszłości.

PAP wskazuje, że fundusz obronny zasilą pieniądze z zapisanego w KPO Instrumentu Zielonej Transformacji Miast (IZTM), w którym znajdowało się 8,8 mld euro. Jak powiedział PAP Szyszko, jako cel w polskim planie zapisano podpisanie ok. 700 umów z IZTM. Tymczasem wskaźnik ten - 700 zawartych umów - udało się osiągnąć już po wydaniu 1,3 mld euro. "Gdybyśmy nie wynegocjowali przesunięcia tych pieniędzy do funduszu obronnego, musielibyśmy je oddać Brukseli" - powiedział Szyszko.

KE nie próżnuje, wielkie pieniądze na obronność

Komisja Europejska przyjęła dzisiaj także porozumienie Rady UE dotyczące nowego instrumentu "Bezpieczeństwo dla Działań na rzecz Europy" (SAFE). Jak wyjaśnia KE w oficjalnym komunikacie, instrument ten, zaproponowany w ramach planu ReArm Europe (Gotowość 2030), umożliwi pozyskanie do 150 miliardów euro na rynkach kapitałowych. Środki te mają wesprzeć państwa członkowskie UE w zwiększeniu inwestycji w kluczowe sektory obronne, takie jak obrona powietrzna przed pociskami, drony czy strategiczne systemy wsparcia.

Fundusze będą wypłacane zainteresowanym krajom na podstawie ich planów inwestycyjnych w europejski przemysł obronny. Instrument SAFE ma również zachęcać do współpracy i wspólnych zakupów, zwiększając spójność działań obronnych na poziomie Unii.

Ursula von der Leyen nie kryje zadowolenia

Decyzja o zmianach w KPO i zezwolenia na fundusz obronny doczekała się reakcji ze strony przewodniczącej Komisji Europejskiej. "Wyjątkowe czasy wymagają wyjątkowych środków" - oświadczyła Ursulna von der Leyen. "Z zadowoleniem przyjmuję dzisiejsze porozumienie w sprawie SAFE, naszego instrumentu pożyczkowego na rzecz gotowości przemysłu obronnego, jako kluczowy krok naprzód. Europa musi teraz przejąć większą część odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo i obronę. Dzięki SAFE inwestujemy nie tylko w nowoczesne zdolności naszej Unii, Ukrainy i całego kontynentu" - dodała przewodnicząca KE.

Ursula von der Leyen wyjaśniła jednocześnie, że ruch ten pozwoli także wzmocnić europejską obronną bazę technologiczną, a także przemysłową. "Chodzi o gotowość. Chodzi o odporność. I o stworzenie prawdziwie europejskiego rynku obronnego. Europa podejmuje działania - z determinacją, jednością" - dodała szefowa KE.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Unia Europejska | Komisja Europejska | pieniądze z KPO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »