PiS popiera projekt budżetu na 2022 r. Opozycja zgłasza poprawki
Prawo i Sprawiedliwość zadeklarowało w Sejmie, w trakcie drugiego czytania, poparcie dla projektu budżetu na 2022 r.; opozycja złożyła do niego poprawki, wskazując, że planowany budżet nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, gdyż nie uwzględnia m.in. zmieniającej się inflacji.
W Sejmie we wtorek trwa drugie czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na 2022 r. W trakcie debaty krótkiej posłowie przedstawiają stanowiska swoich klubów odnośnie projektu.
Poparcie dla rządowego projektu budżetu na rok 2022 ze strony klubu Prawa i Sprawiedliwości zadeklarował Wiesław Janczyk (PiS).
Jak mówił, budżet na rok 2022 będzie wspierał wzrost gospodarczy i nastawiony jest m.in. na inwestycje. - Nie hamujemy inwestycji. Polski Ład to kwota ponad 100 mld zł, która zasila dzisiaj kasy jednostek samorządu terytorialnego - powiedział.
Podkreślił, że utrzymany jest program 500 Plus, Program Dobry Start, Program Maluch Plus i świadczenia dla kobiet, które urodziły czwórkę i więcej dzieci.
Mówił też o zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia zaplanowanych na przyszły rok. - Przypominam, jak przejmowaliśmy stery władzy, NFZ realizował swój budżet na poziomie 71 mld zł. Dzisiaj to 132 mld zł - powiedział.
Wskazał, że w związku ze wzrostem inflacji rząd przygotowuje pakiet antyinflacyjne, który będzie stanowił kwotę wsparcia równą co najmniej 10 mld zł. - Będziemy tutaj działać odważnie i reagować elastycznie na potrzeby naszego społeczeństwa, zwłaszcza ludzi mniej zamożnych - dodał.
Janczyk przekazał, że według projektu budżetu na rok 2022 przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie 5922 zł, pensja minimalna 3010 zł, a stawka minimalna godzinowa 19,7 zł.
Przemawiając w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna powiedziała, że rządowy projekt budżetu jest proinflacyjny, rozpasany i fasadowy.
- Dlaczego budżet jest fasadowy rozpasany i proinflacyjny? Bo wskaźniki makroekonomiczne w tym projekcie są wzięte z sufitu, są jak kulą w płot, bo ustawa budżetowa od kilku lat łamie artykuł 219 Konstytucji, który mówi, że Sejm uchwala budżet państwa na rok budżetowy, nie na 2 lata - powiedziała.
Jej zdaniem dług poza kontrolą parlamentu wyniesie 350 mld zł w przyszłym roku. Podkreśliła, że przyszłoroczny budżet musi stać się bardziej inwestycyjny, a mniej rozpasany.
Jak zapowiedziała Leszczyna, jeśli minister finansów uzna, że poprawki przedstawione przez Zofię Czernow (KO) dostaną pozytywną rekomendację i będą przyjęte, to być może KO wycofa wniosek o odrzucenie tego budżetu w drugim czytaniu.
Czernow - w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej - złożyła kilka poprawek do budżetu na rok 2022. - Żądamy zwiększenia wydatków na zdrowie o 20 mld zł, aby zapobiec katastrofie w ochronie zdrowia. Proponujemy z te pieniądze przeznaczyć na leczenie chorób nowotworowych, układu sercowo-naczyniowego opiekę psychiatryczną wiele innych. (...) Źródłem finansowania będzie podatek inflacyjny wyjęty z kieszeni Polaków - powiedziała.
Kolejna poprawka zakłada przeznaczenie 10 mld zł na transformacje energetyczną. Jej zdaniem w przeciwnym razie czeka nas dalszy, gwałtowny wzrost cen energii i konieczność jej kupowania na zewnętrznych rynkach.
Zaproponowała też przeznaczenie 1 mld zł na walkę ze smogiem. Pieniądze na ten cel mają pochodzić ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. Następna poprawka zakłada przeznaczenie 6,5 mld zł na podwyżki dla nauczycieli. - Źródłem finansowania będą pieniądze, które są w budżecie ukryte w różnych rezerwach - stwierdziła.
Czernow zgłosiła też poprawkę zwiększającą środki wynagrodzenia pracowników administracyjnych sądów i prokuratur o 390 mln zł. Zaproponowała też 800 mln zł na dopłaty dla rolników do zakupu nawozów, oraz zwiększenie kwoty na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych zwierząt gospodarskich o 200 mln zł.
Posłanka KO zaproponowała też wznowienie programu leczenia niepłodności metodą in vitro, poprawę leczenia psychiatrycznego dzieci i młodzieży.
Zdaniem Dariusza Wieczorka (Lewica), przedstawiony projekt budżety jest "projektem, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, to swego rodzaju bajki z mchu i paproci, które rząd Prawa i Sprawiedliwości pisze nam w kolejnych budżetach od 2015 r."
- To budżet chaosu, to budżet stagnacji, to budżet kolejnego roku zaciemniania finansów państwa, bo mamy wrażenie, że bardzo dobrze wam się porusza w takiej mętnej wodzie. Ale to nic dobrego nie wróży, jeżeli chodzi o sytuację ekonomiczną, jeśli chodzi o sytuację budżetu państwa w roku 2022 - powiedział.
Według posła Lewicy jest kilka nierealnych założeń, które w tym budżecie się pojawiają i które dyskwalifikują ten projekt budżetu. - Chociażby kwestia dotycząca inflacji na poziomie 3,3 proc. Przecież wszyscy widzimy, co się dzieje, jeśli chodzi o inflację w tym roku. W związku z czym, zakładanie takiej inflacji w budżecie już powoduje, że ten budżet jest nierealny - wskazywał. Jak dodał, niepokój budzą wydatki - w projekcie deficyt budżetowy jest planowany na poziomie 31 mld zł.
Zapowiedział złożenie przez klub Lewicy dwóch poprawek. Pierwsza dotyczy obszaru zdrowia, a druga samorządów. - Proponujemy poprawkę, która będzie zwiększała subwencję na zadanie w obszarze zdrowia o 10 mld zł - powiedział. Jak dodał, w przypadku jednostek samorządu terytorialnego ma być przeznaczone 4 mld zł rekompensujące straty podatkowe.
Czesław Siekierski (Koalicja Polska) wskazywał, że zmieniające się uwarunkowania makroekonomiczne sprawiają, iż zapisy omawianego projektu budżetu na 2022 r. "w wielu przypadkach są nieaktualne i w najbliższym czasie wymagać będą nowelizacji i uaktualnień założeń".
- Odnoszę się tu nie tylko do rosnącej ciągle skali podwyżek cen i tym samym nieaktualnej już projekcji inflacji na 2022 r., ale także założeń odnośnie wpływów budżetowych. Trudna sytuacja jest w przypadku założeń odnośnie deficytu budżetowego. Znaczna cześć wydatków jest wyprowadzona poza budżet - wyliczał.
Zapowiedział złożenie przez KP poprawek dot. programu oddłużenia szpitali - Chcemy zwiększyć część oświatową subwencji ogólnej dla jednostek samorządów terytorialnych - dodał. Jak przekazał, kolejne trzy poprawki dotyczą utworzenia rezerwy celowej na fundusz klęskowy dla rolników, inna poprawka ma utworzyć rezerwę na narodowy program zwalczania chorób nowotworowych.
Zdaniem Pauliny Hennig-Kloski (Polska 2050) budżet ten nie jest dla ludzi. - Będziemy wnioskować o odrzucenie tego budżetu w drugim czytaniu - zapowiedziała.
Projekt ustawy budżetowej na 2022 r. zakłada, że w przyszłym roku dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł. Deficyt ma wynieść nie więcej niż 30,9 mld zł.
Resort finansów założył, że PKB Polski w 2022 r. urośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja ukształtuje się na poziomie 3,3 proc. Prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie w 2022 r. 5922 zł, a spożycie prywatne, w ujęciu nominalnym, wzrośnie o 9,2 proc.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami