PKB Polski w I kw. 2021 r. spadł o 1,2 proc. rdr - flash szacunek GUS

Produkt Krajowy Brutto w I kwartale 2021 roku spadł o 1,2 proc. rdr wobec spadku na poziomie 2,7 proc. rdr w IV kw. 2020 r. - wynika z flash szacunku GUS. Kdk PKB w I kw. wzrósł o 0,9 proc.

Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że w I kw. 2021 r. polska gospodarka skurczyła się o 1,2 proc. rdr.

Pełne dane o PKB w I kw. GUS poda 31 maja.

Gowin o danych GUS: W 2021 roku uda się rozpędzić gospodarkę do stanu sprzed pandemii

- W tym roku uda się nam rozpędzić gospodarkę do stanu sprzed pandemii - ocenił w piątek wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin komentując dane GUS o PKB w pierwszym kwartale br. Jak dodał, są one "powyżej oczekiwań rynku".

Główny Urząd Statystyczny podał w piątek w flash szacunku, że Produkt Krajowy Brutto w I kwartale 2021 roku spadł o 1,2 proc. rdr wobec spadku 2,7 proc. rdr w IV kw. 2020 r. Kdk PKB w I kw. wzrósł o 0,9 proc.

"Dobre wiadomości od rana. W tym roku uda się nam rozpędzić gospodarkę do stanu sprzed pandemii. GUS opublikował dziś wstępny szacunek PKB za I kw. W ujęciu rocznym nasz PKB zmalał o 1,2 proc. wobec spadku o 2,7 proc. w IV kw.'20. To powyżej oczekiwań rynku" - napisał w piątek na Twitterze Gowin.

Reklama

Opinie

Szacunek GUS nt. dynamiki PKB w I kw. 2021 r. nie zaskoczył, gospodarka, firmy i konsumenci adaptują się do warunków pandemii - oceniają ekonomiści. W kolejnych kwartałach dynamika PKB w ujęciu rdr będzie na mocnych plusach.

URSZULA KRYŃSKA, PKO BP: - Odczyt za I kw. nie odbiegał znacząco od oczekiwań, oczekiwaliśmy spadku o ok. 1 proc., mieliśmy spadek o 1,2 proc. To co jest istotne, to świadomość, że jest to ostatni kwartał spadku PKB w ujęciu rdr. Zakładamy, że to ożywienie gospodarcze będzie kontynuowane i mocno przyspieszy w II kw., co już widzimy w danych wysokiej częstotliwości. Widać, że chociażby wydatki kartami naszych klientów mocno przyspieszyły. To wszystko składa się w to, że gospodarka nabierze nowego tempa od II kw. W II kw. PKB wzrośnie o prawie 10 proc., oczywiście dołoży się do tego też efekt bazy.

- Całościowo w 2021 r. wzrost o 5,1 proc. wydaje się w miarę bezpiecznym szacunkiem. Konsumpcja będzie głównym motorem wzrostu i zaspokajanie odroczonego popytu. Nie znamy jeszcze struktury danych za I kw., ale szacujemy, że dynamika konsumpcji była w okolicy zera, inwestycje jeszcze ciągle na minusie, ale było mocne wsparcie ze strony handlu zagranicznego. To będzie kontynowanie w dalszej części roku ze względu na to, że światowa gospodarka - dzięki procesowi szczepień - przechodzi podobną transformację jak Polska.

GRZEGORZ MALISZEWSKI, BANK MILLENIUM: - Odczyt PKB potwierdza, że I kw. był bardzo dobry. Odsezonowane dane pokazały wzrost o 0,9 proc. kdk, pomimo III fali pandemii, która była dotkliwa społecznie, ale mniej ekonomicznie. To potwierdza, że gospodarka, firmy i konsumenci adaptują się do warunków pandemii. Potwierdza to optymistyczne oczekiwania na II połowę roku i perspektywę wyraźnego przyspieszania dynamiki PKB, gdy sytuacja epidemiczna ustabilizuje się.

- Nasza prognoza 4,4-proc. wzrostu PKB na cały rok na razie się nie zmienia, ale przy okazji najbliższego raportu kwartalnego prawdopodobnie lekko skorygujemy szacunek w górę, ze względu na wyższy punkt startowy, ponieważ I kw. był nieco lepszy niż zakładaliśmy. W II kw. wzrost będzie dwucyfrowy ze względu na efekt bazy, potem wskaźnik się ustabilizuje na niższych poziomach.

- Odczyt nie zawiera struktury, ale wydaje się, że za wynikiem stała konsumpcja, niewątpliwie eksport, inwestycje zapewne mniej, szczególnie patrząc na wyniki produkcji budowlano-montażowej.

- Dane o płacach, które zostały opublikowane w tym tygodniu pokazały, że dochody gospodarstw domowych rosną, również z pracy, do tego dochodzą zakumulowane oszczędności i realizacja odłożonego popytu, co będzie wspierać konsumpcję.

- Eksport będzie rosnąc w ślad za poprawą koniunktury u głównych partnerów handlowych, ale kontrybucja do wzrostu będzie słabła ze względu na spodziewane odbicie importu.

- Inwestycje mogą kształtować się relatywnie słabiej, ale pojawiają się pewne sygnały stopniowego odbicia i poprawy sentymentu w tym obszarze. Rośnie wykorzystanie mocy wytwórczych w firmach produkujących dobra inwestycyjne, rośnie eksport dóbr kapitałowych i inwestycyjnych, co sugeruje poprawę perspektyw inwestycyjnych u naszych partnerów handlowych, co może przełożyć się z pewnym opóźnieniem również na polskie firmy.

ADAM ANTONIAK, BANK PEKAO: - Odczyt zbliżony do naszych oczekiwań, spodziewaliśmy się spadku o 1,4 proc. nie ma tu więc większego zaskoczenia. Jest to pewnie ostatni spadek w tym troku w ujęciu rocznym. Kolejne kwartały zapowiadają się już znacznie lepiej, II kw. powinien być już bardzo mocny w ujęciu rocznym zbliżonym do dwucyfrowego. W całym roku spodziewamy się wzrostu o 4,5 proc. z ryzykiem w górę. Odczyt ma więc pozytywny wydźwięk.

AGATA FILIPOWICZ-RYBICKA, ALIOR BANK: - Dynamika PKB za I kw. okazała się zgodna z naszymi oczekiwaniami i wyniosła: -1,2 proc. rdr. Dzisiejsze dane niestety niewiele nam mówią na temat struktury PKB - na bardziej szczegółowy odczyt poczekamy do końca maja, niemniej zakładamy, że poprawa koniunktury została poparta odreagowaniem głównie konsumpcji prywatnej i eksportu. W naszej ocenie, dynamika konsumpcji wyraźnie wzrosła względem poprzedniego kwartału, choć pozostała jeszcze ujemna, sięgając prawdopodobnie: -0,7 proc. rdr. Inwestycje pozostały słabe, w naszej ocenie spadając rdr ok. 7,9 proc. Dzisiejsza publikacja utrzymuje nasze oczekiwania wzrostu PKB w całym roku solidnie powyżej 4 proc.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY: - Pierwszy kwartał br. był okresem z przeciągającą się II falą zachorowań na Covid-19, a następnie wybuchem silnej III fali. Sytuacja ta istotnie wpływała na aktywność gospodarczą i zachowania zarówno gospodarstw domowych, jak i firm. Te pierwsze, w związku z ograniczeniami w hotelarstwie, turystyce, gastronomii, handlu i częściowo w sektorze usługowym, zmuszone były ponownie zmniejszyć swoje wydatki konsumpcyjne. Ten kwartał upłynął m.in. pod znakiem prawie całkowitego braku możliwości wyjazdów na ferie zimowe. Z kolei przedsiębiorstwa, w obliczu znowu narastającej niepewności, nie tylko nie podejmowały, ale wręcz nadal redukowały wydatki inwestycyjne.

- W danych GUS, które opublikowane zostaną 31 maja br., zobaczymy zapewne głębokie spadki m.in. w przypadku usług i budownictwa, gdzie poza pandemią negatywny wpływ miały także relatywnie trudne (w porównaniu do ostatnich lat) warunki atmosferyczne, wzrost natomiast w przemyśle. Przemysł radzi sobie właściwie od początku pandemii bardzo dobrze, korzystając m.in. z utrzymującego się zapotrzebowania zagranicy na polskie towary. To waśnie ten sektor ograniczył niewątpliwie głębszy niż 1,2 proc. rdr spadek PKB w Polsce w pierwszym kwartale br.

- Nasuwa się pytanie - co dalej? Drugi kwartał przyniesie silne odbicie dynamiki PKB, do czego w dużej mierze przyczyni się bardzo niska zeszłoroczna baza odniesienia (spadek PKB o 8,3 proc. rdr), ale także odmrażanie gospodarki w maju po III fali zachorowań. Zobaczymy wzrost PKB rzędu 8-10 proc. rdr. W trzecim i czwartym kwartale br. tempo wzrostu PKB będzie niższe, w okolicach 4,0 proc. rdr, co summa summarum daje podstawy do prognozowania rocznej dynamik PKB w 2021 r. również w okolicach 4,0 proc..

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: prognoza PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »