Podatnicy z krajów Unii

Rozmawiamy z Adrianem Joncą, doradcą podatkowym. Część przepisów o PIT i CIT jest sprzeczna z prawem UE. Zasady Traktatu WE obowiązują wprost w Polsce. Urzędnicy odmawiają prawa do ulg obcokrajowcom.

Rozmawiamy z Adrianem Joncą, doradcą podatkowym. Część przepisów o PIT i CIT jest sprzeczna z prawem UE. Zasady Traktatu WE obowiązują wprost w Polsce. Urzędnicy odmawiają prawa do ulg obcokrajowcom.

Czy z perspektywy ponad dwóch lat od wejścia Polski do UE można powiedzieć, że polskiemu ustawodawcy udało się dostosować większość przepisów do wymogów unijnych, czy może jest wręcz przeciwnie i mamy jeszcze dużo do zrobienia?

- Jeżeli chodzi o VAT, to można powiedzieć, że zrobiono dużo w celu osiągnięcia zgodności regulacji polskich z prawem i dyrektywami unijnymi. Wielu przypadkom naruszeń udało się zapobiec jeszcze na etapie uchwalania nowych przepisów o VAT. Inaczej sprawa wygląda, jeśli chodzi o podatki dochodowe. Tu proces dostosowania jest szczątkowy i następuje stopniowo, co jest raczej wynikiem artykułów prasowych, ocen doktryny niż refleksji samego ustawodawcy. Tymczasem w wielu przypadkach dla osiągnięcia zgodności treści przepisów krajowych z zasadami traktatowymi wystarczyłoby dodanie do przepisów dodatkowego wymogu uwzględniania przepisów prawa wspólnotowego.

- Jakie akty prawne kształtują zasady opodatkowania na rynku wspólnotowym?

- Podstawową rolę w tym zakresie odgrywają traktaty, rozporządzenia oraz dyrektywy. Traktaty, w tym Traktat Wspólnot Europejskich, oraz rozporządzenia obowiązują bezpośrednio w każdym kraju członkowskim, a ich obowiązywanie zależy jedynie od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym UE. Dyrektywy wymagają natomiast z założenia ich wdrożenia do krajowego porządku prawnego.

- Państwa członkowskie nie mają zatem zbyt dużej swobody, jeśli chodzi o kształtowanie zasad opodatkowania?

- Dyrektywa nie jest aktem rangi ustawowej i jako akt prawa wtórnego nie obowiązuje wprost w danym państwie unijnym, lecz określa jedynie cel, który winien zostać osiągnięty w ustawodawstwie krajowym w wyznaczonym terminie. Wybór metody i sposobu realizacji celu leży w gestii kraju członkowskiego. Jednakże ukształtowała się linia orzecznictwa ETS, zgodnie z którą Trybunał przyznał dyrektywom w niektórych przypadkach cechę bezpośredniej skuteczności, w szczególności jeżeli przepisy dyrektywy nie zostały wdrożone do przepisów krajowych w terminie lub wykładnia implementowanych przepisów dyrektywy jest niezgodna z treścią samej dyrektywy.

- Czy podobnie jak z VAT jest w przypadku podatków dochodowych? Jak w tym przypadku przepisy unijne regulują kwestie opodatkowania?

- Tu zasada jest odwrotna. W przypadku VAT zasadą jest dość ścisła regulacja unijna, natomiast w przypadku podatków dochodowych brak powszechnej dyrektywy dotyczącej tego rodzaju podatku. Tylko opodatkowanie niektórych zagadnień życia gospodarczego wydzielono i uregulowano szczegółowo odrębnymi dyrektywami. Inne kwestie pozostają bez jednolitej regulacji wewnątrzwspólnotowej i na pierwszy rzut oka może się wydawać, że każdy kraj członkowski może regulować kwestie opodatkowania podatkiem dochodowym dowolnie. Potwierdzałaby to dyskusja, jaka toczy się obecnie na szczeblu unijnym, czy nowe kraje Unii nie prowadzą tzw. dumpingu podatkowego, ustanawiając stawki podatkowe w CIT, np. w Polsce czy Estonii, na poziomie o wiele niższym niż w starych krajach UE.

- Wydaje się, że Unia pozostawia krajom członkowskim pełną dowolność w zakresie opodatkowania rezydentów. Jak w tym przypadku wygląda wpływ Traktatu Wspólnot Europejskich na zasady opodatkowania podatkiem dochodowym?

- UE rzeczywiście pozostawia krajom członkowskim w tej kwestii w zasadzie całkowitą dowolność. W praktyce oznacza to, że dany kraj unijny ma dość wolną rękę w ustalaniu tego, czy jego rezydenci osiągający dochody na jego terytorium będą płacić 50 proc. czy 0 proc. podatku dochodowego. Unia ingeruje jednak, jeżeli następuje nierówne traktowanie rezydentów i nierezydentów unijnych w ustawodawstwie danego kraju UE. Podstawą tej ingerencji są właśnie ogólne zasady traktatowe dotyczące zakazu dyskryminacji obywateli unijnych, swobód w przepływie kapitału, usług i pracowników, które to regulacje jako przepisy prawa pierwotnego mają zastosowanie wprost przed prawem krajowym i umowami w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. UE może zareagować, jeżeli nierezydent unijny jest dyskryminowany podatkowo w Polsce w ten sposób, że przepis krajowy pozbawia go odliczenia danego wydatku. Przykładów zastosowania treści traktatu przed prawem krajowym przy określaniu wysokości podatku dochodowego jest wiele, na tym tle rozwinęło się bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

- Czy UE może wymóc na polskim ustawodawcy dostosowanie przepisów podatkowych do zasad wynikających z traktatu? Czy jest to w ogóle konieczne?

- W tym przypadku dostosowanie prawa krajowego nie jest konieczne. Pamiętajmy, że Traktat WE jest prawem międzynarodowym obowiązującym w Polsce i zgodnie z Konstytucją RP jest częścią naszego systemu prawnego. Dlatego implementacja czy poprawienie przepisów polskich, tak aby odpowiadały traktatowi i nie naruszały jego zasad, nie jest konieczne. Każdy podatnik może powoływać się wprost na przepisy TWE. Oczywiście bardziej racjonalne byłoby wyeliminowanie z prawa krajowego dyskryminujących przepisów, tak by nie było wątpliwości w stosowaniu prawa.

- Oznacza to, że obywatelowi Francji pracującemu czasowo w Polsce, przysługuje prawo do ulgi odsetkowej, choć nasze przepisy to wykluczają?

- Jeżeli chodzi o naruszenie traktatu przez restrykcyjne zasady w podatku dochodowym od osób fizycznych czy prawnych, organ podatkowy powinien z urzędu uwzględnić ten fakt przy rozpatrywaniu sprawy i wszelkie wątpliwości rozstrzygnąć na korzyść podatnika. Inaczej mówiąc, polski organ podatkowy powinien przyznać obywatelowi Francji prawo do ulgi odsetkowej, mimo że jest on nierezydentem podatkowym i podlega w Polsce ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. Organy podatkowe orzekają na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Traktat WE jest obowiązującym w Polsce przepisem prawa, co więcej jest prawem nadrzędnym, organ podatkowy winien więc zbadać jego regulacje na wstępie. Odmowa przyznania prawa do ulgi odsetkowej nierezydentowi UE jest niezgodna z prawem unijnym i już na etapie organu podatkowego winna zostać zweryfikowana.

Niestety, organy podatkowe nie zawsze mają świadomość, że w przypadku podatku dochodowego powinny pominąć dyskryminujące nierezydentów unijnych przepisy prawa krajowego, gdy te są niezgodne z TWE i zastosować wprost korzystne przepisy krajowe właściwe jedynie dla rezydentów.

Reklama

Adrian Jonca, Doradca podatkowy w kancelarii Beiten Burkhardt

Rozmawiała Aleksandra Tarka

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: traktat | doradca podatkowy | 'Wprost' | "Wprost" | ulgi | W.E. | CIT | podatnicy | wprost | VAT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »