Podwyżka podatków była nieunikniona?

Rząd hiszpański zaakceptował projekt budżetu na 2010 r. Podwyższone zostaną podatki, które pokryć mają wydatki państwa na walkę z recesją i sprzyjać zmniejszeniu deficytu.

Planowany deficyt budżetu w 2010 r. to 8,1 proc. PKB (w 2009 r. 8,4 proc.). W państwach strefy euro nie może on przekraczać 3 proc. - do tej kwestii minister finansów Elena Salgado jednak się nie odniosła. Komisja Europejska ze swej strony wyznaczyła graniczną datę - rok 2012 - sprowadzenie deficytu budżetowego do poziomu 3 proc.

Skąd tak fatalna sytuacja Hiszpanów? Spowodował to oczywiście światowy kryzys, który uderzył najmocniej w koronną gałąź hiszpańskiej gospodarki - budownictwo. Efekt to bezrobocie dotykające jednego na pięciu mieszkańców kraju. Socjalistyczny rząd pociechy szukać teraz będzie wśród pracujących i przedsiębiorców - chce zebrać 11 mld euro i w lipcu podniesie podstawową stawkę VAT z 16 do 18 proc. i stawkę specjalną z 7 do 8 proc. Zniesiona zostanie kwota wolna od podatku (400 euro), podwyższone daniny od zysków kapitałowych. Opozycja argumentuje, że tak brutalne kroki są przedwczesne bowiem gospodarka nie zaczęła się jeszcze podnosić z kolan i może dojść do jej udławienia. Oznaki wychodzenia z recesji spodziewane są w końcu 2010 r.

Reklama
Deficyt budżetowy Występuje, gdy wydatki w budżecie danej instytucji (zazwyczaj państwa) są wyższe niż jej dochody. Przeciwieństwem deficytu jest nadwyżka budżetowa. Budżety większości państw świata zakładają deficyt rzędu paru procent (jednak rzadko powyżej 5 proc. PKB). Zgodnie z kryteriami konwergencji, deficyt budżetowy państw ubiegających się o wejście do strefy euro powinien być niższy niż 3 proc. PKB. Próg ten obowiązuje również kraje będące już członkami Unii Europejskiej, w przypadku przekroczenia progu 3 proc. Komisja Europejska wszczyna procedurę nadmiernego deficytu. Zdarza się, że podczas kryzysu gospodarczego państwa prowadzą politykę interwencjonistyczną, co może oznaczać znaczne zwiększenie deficytu budżetowego. Np. Stany Zjednoczone podczas zwalczania kryzysu finansowego 2007-2009 w roku 2009 zaplanowały deficyt budżetowy na poziomie 12,9 proc. PKB (1,84 bln USD), a na 2010 r. planują deficyt w wysokości 8,5 proc. PKB (1,26 bln USD).

Krzysztof Mrówka

Czytaj również:

Hiszpańska grypa atakuje banki

Węgrzy wezmą tylko połowę

Polska europejskim siłaczem

O 10 mln bezrobotnych więcej!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »