Polacy rzucili się na pieniądze z UE

Polacy tłumnie rzucili się na unijne dotacje na szkolenia i zakładanie własnych firm, informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Chętnych jest tylu, że pieniądze z UE, które miały wystarczyć do 2014 r. skończą się blisko trzy lata wcześniej.

- Tempo konsumowania dotacji jest zawrotne. Oceniamy, że jeżeli pójdzie tak dalej, to wystarczy ich tylko do końca pierwszego kwartału 2011 r., powiedziała "DGP" minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.

Pierwszy budżet na te cele, jaki Polska wykorzystywała w latach 2004-2006 wynosił 2,74 mld euro; na lata 2007-2014 budżet programu operacyjnego Kapitał Ludzki dla naszego kraju wzrósł do 11,3 mld euro. Już rozdysponowano z tego 3,02 mld euro.

W całej Polsce, dzięki tym pieniądzom, powstają setki małych biznesów, od zakładów fryzjerskich i kosmetycznych, poprzez firmy public relations, do kawiarni, pubów i firm internetowych. UE wymyśliła inwestycje w Kapitał Ludzki mając na celu dogonienie USA. Andrzej Sadowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha, ostrzega jednak, że w Stanach Zjednoczonych to rynek weryfikuje rozwój firm. Nie ma gwarancji, że założone przez Polaków firmy na dłużej utrzymają się na rynku. Niestety możliwe jest, że już wkrótce będziemy świadkami równie dużej fali upadłości, dodaje ekspert.

Czytaj również:

UE: Polacy najlepiej wydają kasę

Wieczerzak sprawdza się na roli

Powrót do pracy łatwiejszy dzięki funduszom UE

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: "Dziennik Gazeta Prawna" | Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »