Policjanci wchodzą na ogródki działkowe. Tłumaczą, jak zabezpieczyć je przed kradzieżą
Po sezonie wielu działkowców nie odwiedza swoich ogródków, a to często dobra okazja dla złodziei. Policjanci z niemal całego kraju odwiedzają działki i radzą ich gospodarzom, jak chronić altanki przed włamaniem.
Ogródki działkowe po sezonie letnim często narażone są na włamania. Policjanci odwiedzają ich właścicieli i radzą, jak uniknąć kradzieży. A łupem złodziei może paść niemal wszystko.
Altanki na ogródkach działkowych często zimą zostają pozostawione same sobie. Dlatego już teraz, według informacji "Faktu", policjanci przypominają właścicielom działek o prawidłowym zabezpieczeniu mienia w tych miejscach. Z ogródków działkowych coraz częściej znikają nie tylko narzędzia, ale także sprzęt AGD czy odzież. A często kradzież to dopiero początek. Przestępcy coraz częściej niszczą także mienie.
Solidne zamki, szczelne okna i drzwi to oczywiście podstawa i często wystarczająca ochrona przed złodziejami, którzy w takich miejscach nie chcą wkładać wiele wysiłku we włam. Policjanci odradzają także pozostawianie kluczy "pod wycieraczką".
Ważna jest także zwykła codzienna uważność. Warto zwracać uwagę na nieznajomych, którzy kręcą się między ogródkami oraz na osoby, które wynoszą gabarytowe meble czy sprzęt RTV. Niestety, łupem złodziei często pada drobna elektronika. Tutaj najlepszą prewencją będzie niepozostawianie wartościowych rzeczy na ogródkach działkowych.
Często wyjeżdżając z domu na dłużej, prosimy sąsiada nie tylko o podlanie kwiatów, ale także otwarcie okien czy zapalenie światła na moment. Wierzymy, że to będzie imitować obecność gospodarzy w nieruchomości i uchroni nas przed włamaniem.
Podobnie warto zachowywać się w kontekście ogródków działkowych. Ich regularna pielęgnacja czy choćby zmiana ustawienia mebli także będą sygnałem, że ogródek jest systematycznie odwiedzany.
Innym problemem, na który zwracają uwagę policjanci, są osoby bezdomne. Gdy temperatury spadają, altanka przy ogródku często jest jedynym źródłem schronienia. Policja apeluje, aby zgłaszać jednak takie przypadki. Altanki to nie miejsca ocieplone, bardzo łatwo w nich o wychłodzenie. Takiego zgłoszenia można dokonać pod numerem alarmowym 112 oraz przed aplikację Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.
