Polska penetrowana przez łowców

"Liczymy, że te pieniądze będą wydawane na wykupy w najbliższych latach" - dodała Gottman-Narożna. Fundusze private equity specjalizują się w zbieraniu pieniędzy od prywatnych inwestorów na potencjalnie korzystne transakcje. Kończą się one po kilku latach wprowadzeniem firmy na giełdę lub odsprzedażą innemu inwestorowi.

Fundusze korzystają nie tylko z pieniędzy inwestorów, także ze środków banków. Np. największa transakcja na rynku private equity, o wartości 36 mld USD, została w ostatnich dniach dokonana przez amerykański fundusz Blackstone, który poza 20 mld USD własnych kapitałów wydał 16 mld USD z banków.

Dyrektor zarządzający przedstawicielstwa Investkredit Bank Hans Koeppen podkreślił, że przeprowadzanie operacji fuzji i przejęć jest znakiem rozwoju gospodarki. Podkreślił, że banki są gotowe uczestniczyć w kredytowaniu fuzji i przejęć. "W Polsce firmy małe i średnie będą potrzebować kapitału" - dodał.

Przedstawiciele Investkredit Bank podkreślili, że Polska jest na II miejscu w naszej części Europy jeśli chodzi o aktywność w obszarze fuzji i przejęć. Z raportu PricewaterhouseCoopers wynika, że w ub.r. wartość takich transakcji przekroczyŁa 25 mld zł.

Przeciętna wartość średniej wielkości transakcji (nie przekraczających 300 mln zł) w 2005 r. wynosiła 40 mln zł. Na polskim rynku przeważają transakcje między polskimi firmami, a nie zakupy polskich firm przez przedsiębiorstwa zagraniczne. Najwięcej fuzji i przejęć w naszym kraju odbywa się w sektorze przemysłowym.

Szacuje się, że w 2006 r. przeciętna wartość transakcji wzrosła do 50-60 mln zł, a polskie firmy coraz częściej będą wychodzić za granicę. W Polsce jest ponad 30 funduszy private equity. Wartość ich inwestycji stanowi 0,05 proc. PKB, podczas gdy średnia europejska to 0,4 proc. PKB. W tym roku przeprowadziły kilkanaście transakcji.