Polska się obroni
Wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska ocenia, że ryzyko wpływu na polską gospodarkę ewentualnego spowolnienia gospodarki USA w 2007 roku jest ograniczone.
Zajdel-Kurowska podtrzymała również prognozy, zgodnie z którymi w pierwszym kwartale tego roku wzrost gospodarczy wyniesie około 7 proc., a w całym 2007 roku może przekroczyć 6 proc.
"Korzystne trendy z 2006 roku powinny utrzymać się też w 2007. Na razie nie widzę powodów do obaw (...) dane z USA nie budzą moich obaw, co do perspektyw wzrostu w Polsce. USA nie są dla nas dużym partnerem handlowym i bezpośredni wpływ na polską gospodarkę jest w tym zakresie ograniczony" - powiedziała we wtorek Zajdel-Kurowska podczas wystąpienia w BCC.
Dodała, że gdyby jednak doszło do spowolnienia w USA, miałoby to bezpośredni wpływ na gospodarkę europejską i pośrednio też na Polskę.
"Jeśli jednak jest jakieś ryzyko, to wystąpi ono pod koniec roku i nie będzie żadnego tąpnięcia. Moim zdaniem to ryzyko jest ograniczone" - powiedziała wiceminister finansów.
Jej zdaniem, struktura polskiej gospodarki dywersyfikuje ryzyko spowolnienia w Europie.
"Poza tym struktura polskiej gosp dywersyfikuje to ryzyko i jeśli dojdzie do spowolnienia w Europie, to będzie to miało negatywny wpływ na eksport, ale koło zamachowe w postaci inwestycji tak szybko się nie zatrzyma" - powiedziała. "Rok 2007 powinien być lepszy dla inwestycji niż rok 2006, to jest podstawa dla naszej rewizji prognoz wzrostu PKB" - dodała.