Polska w pętli zadłużenia?

Pojawienie się napięć na krajowym rynku długu wobec znaczących potrzeb finansowych państwa może prowadzić do obniżenia ratingu, natomiast przyspieszenie reform strukturalnych wywarłoby presję na podwyższenie ratingu - podała agencja Fitch Ratings w komunikacie.

Pojawienie się napięć na krajowym rynku długu wobec znaczących potrzeb finansowych państwa może prowadzić do obniżenia ratingu, natomiast przyspieszenie reform strukturalnych wywarłoby presję na podwyższenie ratingu - podała agencja Fitch Ratings w komunikacie.

Zdaniem analityków agencji ostry spadek wskaźnika rolowania dla zagranicznego długu Polski i utrzymujący się drenaż oficjalnych rezerw walutowych spowodowałyby osłabienie bilansu płatniczego państwa i podniosłyby wrażliwość na szoki makroekonomiczne.

Wymogłoby to także poważniejsze dostosowanie gospodarcze i podważyłoby wiarygodność kredytową. Analitycy Fitch zaznaczają także, że pozytywny wpływ na rating miałoby przyspieszenie reform strukturalnych.Przyspieszenie reform strukturalnych, które poprawiłyby środowisko gospodarcze, podniosły wskaźnik aktywności zawodowej oraz potencjalny wzrost gospodarczy Polski w średnim terminie wywarłoby presję na podwyższenie ratingu - napisano w komunikacie. Pozytywny wpływ na rating będzie miało także wypełnienie kryteriów z Maastricht i przyjęcie euro - uważają analitycy Fitch.

Reklama

Jako najbardziej prawdopodobną datę przyjęcia euro wskazują oni rok 2013. We wtorek Agencja ratingowa Fitch podtrzymała długoterminowy rating Polski dla zadłużenia w walucie zagranicznej na poziomie "A- ", a w walucie krajowej na poziomie "A". Perspektywa ratingów długoterminowych jest stabilna.

Jednocześnie agencja utrzymała krótkoterminowy rating dla zadłużenia w walucie zagranicznej na poziomie "F2", a pułap krajowy na poziomie "AA-".

Agencja spodziewa się, że zadłużenie państwa wzrośnie do poziomu 51 proc. PKB w bieżącym roku (z 47 proc. w roku 2008) i utrzyma się na tym poziomie w roku 2010.

Zdaniem agencji oficjalny plan przyjęcia euro w 2012 lub 2013 roku, powinien stanowić fundament dla prowadzenia polityki zmierzającej do ograniczenia deficytu, począwszy od roku 2010.

Jednak - napisano w komentarzu z wtorku - słabsze perspektywy wzrostu gospodarczego i cykl wyborczy (wybory prezydenckie w roku 2010) oznaczają, iż rządowi będzie trudno obniżyć deficyt budżetowy poniżej 3 proc. PKB, czyli progu jednego z kryteriów z Maastricht.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zadlużenie | Polskie | przyspieszenie | Fitch | agencja | pętla zadłużenia | rating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »