Polskie porty z historyczną umową. "Czegoś takiego jeszcze nie było"

"Cztery największe porty morskie Polski podpisały bezprecedensowe porozumienie o współpracy. Czegoś takiego w historii ich działania jeszcze nie było. Razem będą skuteczniej walczyć o globalnego klienta i umacniać pozycję na światowym rynku" - napisał Arkadiusz Marchewka na platformie X.

"Porozumienie zostało podpisane podczas otwarcia Kongresu Polskie Porty. Przez najbliższe dwa dni Sopot staje się miejscem, gdzie spotyka się cała branża morska i dyskutuje o planach rozwoju naszych portów" - dodał.

Cztery największe polskie porty morskie to Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście.

Porozumienie podpisane między portami ma na celu wspólne działania na rzecz zwiększenia konkurencyjności, ale także na rzecz wdrażania innowacji i opracowania programu rozwoju Polskich Portów Morskich do 2035 roku.

"To porozumienie mówi o realizacji działań, które będą służyć rozwiązywaniu najważniejszym wspólnych spraw tych portów, wzmocnieniu ich pozycji konkurencyjnej względem portów zagranicznych. Dążymy do wzajemnego wykorzystania wiedzy i doświadczeń, planowania oraz wdrażania innowacyjnych technologii zgodnie ze światowymi trendami. Chodzi też o prowadzenie wspólnych działań zmierzających do uzyskania korzystniejszych warunków wsparcia i finansowania rozwoju polskich portów morskich" - skomentował podpisanie dokumentu wiceszef MI Arkadiusz Marchewka.

Zaznaczył przy okazji, że polskie porty odnotowują rekordowe wyniki - w ubiegłym roku ich łączny zysk netto przekroczył 550 mln zł (wzrost o 26 proc. rdr), a przeładunki kontenerów osiągnęły historyczny poziom 3,3 mln TEU. Arkadiusz Marchewka dodał, że w 2024 roku wartość naliczonych w polskich portach przychodów z ceł, VAT i akcyzy wyniosła 56 mld zł.

Według raportu Actia Forum, firmy konsultingowej związanej z sektorem morskim, porty Gdańsk, Gdynia i Szczecin-Świnoujście przeładowały łącznie w 2024 roku ponad 136 milionów ton ładunków, co stanowi drugi najlepszy wynik w historii. 

W porównaniu z rokiem 2023 nastąpił spadek wolumenu przeładunków o 6,2 proc. - był to w dużej mierze wynik zmniejszenia się przeładunków węgla i zboża (np. zarząd gdyńskiego portu wskazywał w komentarzu do swoich wyników operacyjnych, że w ostatnich latach przeładunki tych towarów mocno rosły z uwagi na wojnę w Ukrainie, należało więc spodziewać się korekty na tym rynku).

Port Gdańsk, z przeładunkami na poziomie 77,4 mln ton (spadek o 4,4 proc. rok do roku), utrzymał w 2024 roku drugą pozycję w zestawieniu największych portów na Bałtyku.

W Porcie Gdynia przeładowano 26,9 mln ton ładunków (spadek o 8,5 proc. rdr), a w Porcie Szczecin-Świnoujście - 32,4 mln ton ładunków (spadek o 8,4 proc. rdr). Gdynia w rankingu największych bałtyckich portów utrzymała w ubiegłym roku 9. miejsce, a Port Szczecin-Świnoujście spadł z miejsca 6. na 7., przegrywając z litewską Kłajpedą.

Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk obecny na Kongresie Polskie Porty podczas swojego wystąpienia zwrócił uwagę na rosnące znaczenie polskich portów morskich w kontekście globalnych wyzwań gospodarczych, energetycznych i geopolitycznych. Podkreślił, że branża portowa generuje istotne wpływy do budżetu państwa i dodał, że tylko w 2023 roku porty w Gdańsku i Gdyni wygenerowały ponad 8,5 mld zł wpływu do skarbu państwa z tytułu cła, vat i akcyzy. Przypomniał również, że gospodarka morska w województwie pomorskim odpowiada za blisko 50 tys. miejsc pracy, co stanowi ok. 8 proc. zatrudnienia w regionie.

Marszałek zaznaczył, że polskie porty - mimo zawirowań, takich jak np. pandemia czy wojna w Ukrainie - odnotowują stały wzrost przeładunków. Wskazał na sukcesy inwestycyjne, takie jak niedawne otwarcie terminalu kontenerowego T3 w Baltic Hubie, ale również zaapelował o przyspieszenie kluczowych projektów infrastrukturalnych, w tym budowy drogi czerwonej do Portu Gdynia, terminala zewnętrznego w gdyńskim Porcie i modernizacji linii kolejowej nr 201.

Czytaj więcej: Polskie porty w obliczu nowych wyzwań. "To sygnał ostrzegawczy"