Południowy koncern energetyczny czeka na zatwierdzenie strategii rozwoju

W pierwszej połowie września Południowy Koncern Energetyczny złoży w ministerstwie skarbu zaktualizowaną strategię rozwoju firmy - poinformował PG Jan Kurp, prezes PKE. Według niego plan rozwoju koncernu przewiduje stworzenie silnego kompleksu paliwowo-energetycznego, który oprócz produkcji energii elektrycznej i ciepła dysponowałby także kopalniami węgla kamiennego oraz zakładami energetycznymi pozwalającymi na bezpośrednie dotarcie do odbiorcy finalnego. Prezes Kurp nie chciał odpowiedzieć nam na pytanie, co dokładnie zawiera przygotowana przez koncern strategia. Jest na to jeszcze za wcześnie, gdyż projekt musi zaakceptować posiadający 85 proc. akcji naszej spółki skarb państwa - powiedział Kurp.

Zdaniem prezesa, przed zatwierdzeniem dokumentu przez MSP, trudno jest odpowiedzieć jakie środki finansowe będą potrzebne firmie na ewentualne inwestycje kapitałowe i jak będą pozyskiwane. W rachubę wchodzi zarówno nowa emisja akcji, połączona z ofertą publiczną spółki albo emisja obligacji na rynkach zagranicznych. Nie można również wykluczyć emisji akcji PKE dla akcjonariuszy ewentualnie przejmowanych firm (czyli skarbu państwa i pracowników), jeśli powiększenie koncernu o nowe podmioty odbywałoby się przez inkorporację. Przypomnijmy, że ostatnio mieliśmy do czynienia z taką sytuacją przy przyłączeniu do PKE Zespołu Elektrociepłowni Bielsko-Biała.

Nieco więcej wiadomo natomiast jakie są finansowe potrzeby PKE związane z rozwojem technologicznym i odbudową zainstalowanej mocy. W ciągu najbliższych pięciu lat firma musi wydatkować na ten cel ok. 600 mln USD. W ramach tej kwoty planuje się m.in. oddać w Elektrowni Łagisza, trzeciego pod względem potencjału wytwórczego zakładu PKE, nowoczesny blok energetyczny o mocy 460 MW, wyposażony w instalację odsiarczania spalin.

To, kiedy spółka znajdzie się na parkiecie giełdowym, i czy w ogóle dojdzie do tej oferty, także nie jest na razie przesądzone. Według planów ministerstwa skarbu oferta publiczna koncernu jest wstępnie przewidywana na 2003 rok. Wszystko wskazuje jednak na to, że termin może się przesunąć trochę w czasie, zwłaszcza jeśli MSP wyrazi zgodę na rozbudowę koncernu. Na razie Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PKE nie podjęło nawet uchwały zobowiązującej zarząd firmy do przygotowań zmierzających do upublicznienia spółki. Jeśli debiut miałby odbyć się jeszcze w 2003 roku prace w tym zakresie należałoby rozpocząć już dziś.

Tymczasem MSP wciąż nie ma przygotowanego szczegółowego programu prywatyzacji polskiego sektora elektroenergetycznego, który wytyczy również sposób prywatyzacji koncernu i jej termin. Według ustaleń PG niewykluczone, że program ten trafi pod obrady rządu jeszcze we wrześniu. Jednak bardziej realnym terminem wydaje się dopiero październik.

Ramka

W skład Południowego Koncernu Energetycznego wchodzi sześć elektrowni-Jaworzno III, Łaziska, Łagisza, Siersza, Halemba, Blachownia oraz dwie elektrociepłownie-Katowice i Bielsko-Biała. Zainstalowana moc elektryczna firmy, wynosi 5031 MW co stawia ją na pierwszym miejscu wśród polskich producentów prądu z udziałem wynoszącym ok. 19 proc. PKE produkuje również ciepło wykorzystując 2759 MW mocy termicznej. W 2001 roku koncern sprzedał 21 TWh energii elektrycznej, zajmując tym samym drugą pozycję na rynku polskim po Elektrowni Bełchatów. Dzięki korzystnym kontraktom długoterminowym na odbiór energii, które PKE ma zawarte z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi, cena sprzedaży 1 MWh prądu pochodzącego z koncernu znacznie przekracza średnią cenę w krajowym systemie energetycznym. Stawia to koncern w bardzo komfortowej sytuacji przed ewentualnym debiutem giełdowym. Akcje firmy będą bowiem bardzo atrakcyjne dla inwestorów finansowych.