Pomoc z Czech poszła za granicę

Czeskie banki rozpoczęły w 2008 r. wspieranie swoich banków macierzystych za granicą, w formie kredytów i depozytów, podczas gdy w 2007 i 2006 to zagraniczne banki wspierały swoje oddziały w Czechach - podaje dziennik "E15". Pomoc finansowa z Czech poszła do Francji i Austrii - pisze "E15".

Czeskie banki rozpoczęły w 2008 r. wspieranie swoich banków macierzystych za granicą, w formie kredytów i depozytów, podczas gdy w 2007 i 2006 to zagraniczne banki wspierały swoje oddziały w Czechach - podaje dziennik "E15". Pomoc finansowa z Czech poszła do Francji i Austrii - pisze "E15".

Komercni banka wsparła kredytem o wartości ponad 11 mld koron swojego właściciela, Societe Generale. SG uzyska też ponad 4 mld koron od Komercni banka dzięki dywidendzie.

Ceska sporitelna również znacząco pomogła swoim właścicielom - roszczenia czeskiego banku wobec austriackiego Erste Banku wyniosły na koniec 2008 r. prawie 27 mld koron wobec mniej niż 5 mld koron w 2007 r.

Erste Bank również uzyska w ramach dywidendy od Ceska sporitelna 15,5 mld koron.

Przedstawiciele czeskich banków mówią, że nie są to ich kredyty dla banków macierzystych, ale krótkoterminowe depozyty międzybankowe.

Reklama

Izba Poselska, niższa izba czeskiego parlamentu, zaaprobowała w piątek pakiet działań mających pobudzić gospodarkę kraju, odczuwającą skutki światowego kryzysu.

Pakiet ten zakłada m.in. płacenie Czechom premii za złomowanie starych samochodów i nabywanie nowych. Podobne zasady wprowadzono już w innych krajach europejskich, w tym w Niemczech i Francji.

Zmniejszone zostaną też składki płacone przez pracodawców na ubezpieczenie pracowników, co - według rządu - pomoże uratować 70 tysięcy miejsc pracy. Wydłużony zostanie też okres płacenia zasiłków bezrobotnym.

Nastawiona na eksport czeska gospodarka poważnie odczuwa kłopoty swych partnerów handlowych, w tym znajdujących się w głębokiej recesji Niemiec.

Bezrobocie w Czechach wzrosło w kwietniu do 7,9 procent, PKB spadł w I kwartale bieżącego roku o 3,4 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - podało w piątek Czeskie Biuro Statystyczne (CSU).

I kwartał tego roku był najgorszy w czeskiej gospodarce od podziału Czechosłowacji w 1993 roku. Poprzednio największy spadek zanotowano w IV kwartale 1993 roku (minus 2,1 proc.) - informuje CSU.

Czeski Bank Narodowy (CNB) przewiduje w 2009 roku spadek PKB o 2,4 procent.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | procent | Czechy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »