Poparł Trumpa, dziś nie zostawia na nim suchej nitki. "Nie na to głosowaliśmy"

Filantrop, miliarder i słynny inwestor Bill Ackman w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich w USA poparł Donalda Trumpa. Dziś nie zostawia suchej nitki na jego decyzjach w kwestii polityki handlowej i ceł. "Nakładając ogromne i nieproporcjonalne cła zarówno na naszych przyjaciół, jak i wrogów, i rozpoczynając tym samym globalną wojnę gospodarczą przeciwko całemu światu jednocześnie, niszczymy zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego" - napisał Ackman w serwisie X. Jego słowa cytuje serwis CNBC.

Bill Ackman stwierdził, że przez cła Donalda Trumpa i jego bezkompromisowy sposób postępowania w polityce handlowej, Ameryka zmierza w kierunku "gospodarczej zimy nuklearnej", którą w dodatku sama wywołała.

Giełda traci na skutek ceł Trumpa. Miliarder: Biznes to gra zaufania

W sobotę 5 kwietnia, zaledwie minutę po północy czasu wschodnioamerykańskiego (w Polsce była 6:01) weszły w życie 10-procentowe cła Donalda Trumpa na niemal wszystkie towary z prawie wszystkich krajów świata. To podstawowa stawka celna - 9 kwietnia mają zaś wejść w życie dodatkowe cła na 57 krajów posiadających nadwyżkę w handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Dodatkowe stawki wyniosą 34 proc. dla Chin, 20 proc. dla Unii Europejskiej, 24 proc. dla Japonii, 25 proc. dla Korei Południowej czy 26 proc. dla Indii - by wymienić tylko kilka przykładów.

Reklama

Na początek wojny handlowej gwałtownie zareagowały giełdy - w dniach 3-4 kwietnia nowojorska giełda straciła rekordowe 6,4 biliona dolarów, co stanowi pobicie dotychczasowego rekordu z początku pandemii Covid-19 (11-12 marca 2020 r.) o całe 2 biliony dolarów. Rosną obawy o recesję w USA - bank inwestycyjny J. P. Morgan w ubiegłym tygodniu podniósł swoją prognozę dotyczącą ryzyka wystąpienia recesji w największej gospodarce świata. Prawdopodobieństwo, że wystąpi do końca roku, szacuje teraz na 60 proc. (wobec 40 proc. wcześniej).

"Biznes to gra zaufania. Prezydent traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie" - stwierdził Ackman w serii wpisów na platformie X.

Bill Ackman poparł Trumpa, dziś grzmi: Nie na to głosowaliśmy

"Konsekwencje dla naszego kraju i milionów naszych obywateli, którzy poparli prezydenta - w szczególności dla konsumentów o niskich dochodach, którzy już w tej chwili są pod ogromną presją ekonomiczną - będą bardzo negatywne. Nie na to głosowaliśmy" - dodał miliarder.

Używając liczby mnogiej, Bill Ackman miał też na myśli siebie. Założyciel i szef znanego funduszu hedgingowego Pershing Square Capital Management, z majątkiem szacowanym na ok. 9 mld dolarów, przez wiele lat wspierał Partię Demokratyczną, ale w 2024 r. zdecydował się poprzeć kandydaturę Donalda Trumpa na prezydenta USA.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump | cła | amerykańskie cła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »