Prawo: 65 godzin do pracy

Nasi lekarze nadal będą harować do nieprzytomności. Ministerstwo zdrowia jest zdania, że w Polsce nie ma szans na wprowadzenie unijnych przepisów, wedle których medycy mogą pracować nie więcej niż 48 godzin w tygodniu. Resort robi odwrotnie: rozpoczyna walkę z Komisja Europejską o zmianę dyrektywy na bardziej liberalną - informuje "Dziennik".

Według wiceministra Bolesława Piechy polski lekarz powinien przebywać w szpitalu do 65 godz. tygodniowo, czyli średnio pięć razy po 13 godz. Tak właśnie jego zdaniem powinna brzmieć unijna dyrektywa.

Wprawdzie 65 godz. to o kilkanaście mniej, niż wyrabiają dziś w polskich szpitalach niektórzy lekarze rekordziści, ale nadal bardzo dużo. Środowisko medyczne zapowiedziami ministerstwa jest oburzone.

Zdaniem lekarzy, jeśli rząd nie przestanie zmuszać ich do katorżniczej pracy i nie zapewni płac na godziwym poziomie, to niedługo może się obudzić z ręką w nocniku.

Reklama

Zmiana unijnej dyrektywy nie jest prosta. Nowelizacja musi uzyskać poparcie przynajmniej 17 państw, które będą dysponować łącznie 232 głosami na 321 - wskazuje "Dziennik".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Zdrowia | lekarze | dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »