Premier Morawiecki dla Interii: Obniżka stóp w tym roku możliwa, a nawet prawdopodobna

Czy w 2023 r. dojdzie do pierwszej obniżki stóp procentowych? - Myślę, że jest to możliwe, a nawet prawdopodobne. Byłaby to ulga dla wielu rodzin – powiedział Interii premier Mateusz Morawiecki. W rozmowie z Piotrem Witwickim i Bartoszem Bednarzem odniósł się także do wakacji kredytowych i ewentualnego ich wydłużenia. - Niczego nie wykluczam. Jeżeli inflacja będzie ponownie mocna, uderzy w zdolność do spłaty kredytów, to zareagujemy – dodał.

Czytaj cały wywiad z premierem Mateuszem Morawieckim: Zmieńmy konstytucję i zabierzmy rosyjskie majątki

W tym roku polską gospodarkę czeka mocne hamowanie wzrostu. Po tym jak w 2022 r. PKB w ujęciu rocznym wzrósł o 4,9 proc. (wstępne dane Głównego Urzędu Statystycznego), rok 2023 będzie dużo skromniejszy. W ustawie budżetowej założono, że wyniesie on 1,7 proc., prognozy rynkowe wskazują na jeszcze słabszą dynamikę wzrostu, która znajdzie się w przedziale 0-1 proc. Najtrudniejsze mają być pierwsze miesiące, później powinno nastąpić odbicie gospodarcze. Czy podobne do tego jak po pandemii?

Reklama

Pytany o to premier Morawiecki stwierdził, że od II połowy roku sytuacja powinna się już poprawiać.

- W przypadku Polski tak, widzę szansę na V-kształtne, mocne odbicie, ponieważ mamy silne fundamenty: dług publiczny w relacji do PKB spada, finanse publiczne są zdrowe, deficyt budżetowy nie jest wysoki, wiele firm uratowanych przed bankructwem. To są dobre parametry makroekonomiczne, które tworzą korzystny klimat wokół Polski. Nie ma tygodnia, żebym nie spotkał się z krajowymi bądź zagranicznymi inwestorami, którzy są zainteresowani inwestowaniem w naszym kraju. Dzięki temu tworzymy nowe miejsca pracy, umacniamy eksport, a to nakręca koniunkturę przyszłego wzrostu - powiedział w wywiadzie dla Interii.

Pierwsze obniżki stóp w tym roku? "Możliwe"

- Myślę, że jest to możliwe, a nawet prawdopodobne. Byłaby to ulga dla wielu rodzin - zauważył szef rządu pytany o ewentualne obniżki stóp proc. w 2023 r. - Jak zobaczymy, że inflacja od marca, kwietnia będzie w trendzie spadającym, a tym bardziej jeśli będzie w mocnym trendzie spadającym, to jak najbardziej tak. Ale ostateczne decyzje będzie podejmować RPP - dodał.

Premier zwraca także uwagę, że chociaż inflacja ma szybko spadać w tym roku według prognoz, to 2023 r. będzie "rokiem potencjalnie wielu zmienności" i nie wykluczył, że to zejście okaże się jednak trudniejsze. - Jeśli będzie odbicie gospodarcze, to wtedy popyt na surowce wzrośnie, co przełoży się na wyższą inflację. Ceny węgla są dwa razy niższe, niż były jeszcze 4 miesiące temu, i ciągle spadają. W tym momencie można kupić tonę po 150-160 dolarów, a to jest impuls dezinflacyjny. Podobnie z gazem. Mieliśmy ponad 340 euro za MWh, a dziś jest wielokrotnie taniej. Jednak inne surowce, jak np. miedź, mogą dalej drożeć. Zwłaszcza w przypadku mocnego odbicia w Chinach. Tąpnięcie inflacyjne może być bardzo szybkie, ale równie dobrze - może być o wiele wolniejsze niż pokazują prognozy. I od tego uzależniamy nasze kolejne działania. Także związane z wakacjami kredytowymi - wyjaśnił premier.

Wakacje kredytowe będą wydłużone? "Niczego nie wykluczam"

- Nie ma w tym momencie planów, by przedłużać wakacje kredytowe - ucina z jednej strony spekulacje na ten temat szef rządu. Przypomina też, że obecnie trwa drugi rok obowiązywania programu (w tym roku zawiesić można spłatę czterech rat kredytu, po jednej na kwartał).

- Dopiero teraz widzimy jego wpływ na ludzi, na kredytobiorców, na całą akcję kredytową i na tzw. poziom kredytów trudnych. Zobaczymy, jak będą kształtowały się stopy proc. w przyszłym roku, bo od tego zależy i kondycja gospodarstw domowych, i zdolność do zaciągania kredytów - zauważa Morawiecki.

Z drugiej strony, nie wyklucza jednak, że jeżeli inflacja będzie ponownie mocna, uderzy w zdolność do spłaty kredytów, to rząd zareaguje - skomentował pytanie o wydłużenie wakacji kredytowych szef rządu.

"Wzrost emerytur znacząco przekroczy 20 proc."

Z danych GUS wynika, że inflacja tzw. emerycka w 2022 r. wyniosła 14,8 proc. i to ten wskaźnik będzie brany pod uwagę do wyliczenia tegorocznej waloryzacji. Tym samym będzie ona wyższa niż założył rząd w ustawie budżetowej (13,8 proc.).

- Podnosimy ją (waloryzację - red.) z 13,8 do takiego poziomu, by żaden emeryt nie ucierpiał i by odzwierciedlała poziom inflacji. A jak dodamy do tego 13. i 14. emerytury, to wzrost emerytur znacząco przekroczy 20 procent i znacząco przekroczy inflację - zauważył Morawiecki.

Pytany o to, czy stać na to budżet państwa, wskazał że uszczelnienie systemu podatkowego wciąż przynosi wymierne korzyści. Przy czym - dodał - nie chodzi tu wyłącznie o VAT.

- Wszyscy wiedzą, że uszczelniliśmy VAT, ale procentowo jeszcze większym sukcesem jest uszczelnienie systemu CIT. Mimo obniżki tego podatku dla małych i średnich firm będziemy mieć blisko trzykrotny wzrost wpływów z 33 miliardów do ponad 90. Wyobraźmy sobie, ile tu w Polsce firm wcześniej hulało, jak wiatr po dzikich polach i uciekało z podatkami. Te prawie 60 miliardów pokrywa i 500 plus, i 13 emeryturę, a jeszcze zostaje na inwestycje w drogi, żłobki i szpitale. To nie są żarty, panowie. Sprawność podatkowa, sterowność finansowa, którą rząd Prawa i Sprawiedliwości przywrócił, to być albo nie być dla naszego państwa. Bez tego moglibyśmy tylko pomarzyć o zakupach broni w Korei, w Stanach Zjednoczonych czy w Wielkiej Brytanii. Bez silnego finansowo państwa, nie ma silnej armii - podkreślił w rozmowie z Interią szef rządu.

Jednocześnie wskazał, że obecnie nie są prowadzone prace w rządzie nad waloryzacją programu 500 plus czy 15. emeryturą. - Chcemy, żeby 14. emerytura weszła do systemu na stałe - dodał.

Rozmawiali Piotr Witwicki i Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »