Premier: Sankcje na Rosję zaczynają działać

Nałożone na Rosję sankcje zaczynają działać - powiedział we wtorek w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że spadają podatkowe wpływy Rosji z sektorów nie związanych z surowcami energetycznymi. Jak informowaliśmy już w Interii - kwietniowe wpływy VAT do rosyjskiego budżetu - spadły w ujęciu rocznym o ponad 50 proc. To sygnał głębokiej recesji.

- Sankcje (na Rosję - red.) w wielu obszarach powoli zaczynają działać. One nie zadziałały natychmiast i nie zadziałają natychmiast, ale proszę zobaczyć na zasoby podatkowe pozyskiwane przez budżet państwa rosyjskiego. One gwałtownie maleją, sektorów poza surowcowych, czyli z podatku VAT na przykład z innych podatków niezwiązanych z surowcami - powiedział szef rządu.

Przyznał jednocześnie, że wpływy te są dzisiaj rekompensowane m.in. przez dochody ze sprzedaży ropy naftowej.

Reklama

Dodał, że za sprawą sankcji gospodarka rosyjska traci technologicznie, traci swój potencjał rozwojowy, potencjał kreatywny, staje się coraz bardziej gospodarką surowcową.

- Mniemam też, że w dalszej przyszłości, ale nie tak wcale dalekiej, (gospodarka rosyjska - red.) może zostać uderzona również przez ceny ropy i to będzie niezwykle bolesne uderzenie - ocenił szef rządu.

Głęboka recesja w Rosji coraz bardziej prawdopodobna

O spadających wpływach z podatków w kwietniu pisaliśmy w Interii. Wpływy z VAT do rosyjskiego budżetu były w kwietniu niższe o 54 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. Wyraźnie spadły w kwietniu też wpływy z importu (akcyza, cła, VAT importowy). W ujęciu rocznym jest to mniej o 38 proc. Rosną jednak wpływy ze sprzedaży ropy i gazu. Ich udział w budżecie wzrósł w kwietniu do 63 proc., rok temu było to jeszcze około 40 proc.  

Z danych rosyjskiego MF wynika, że budżet państwa w kwietniu zebrał 191,9 mld rubli z VAT, czyli znacznie mniej niż w kwietniu 2021 r., gdy było to 414,7 mld rubli.

Co ustalono na szczycie w Brukseli?

Przypomnijmy, że unijni przywódcy porozumieli się w nocy z poniedziałku na wtorek - podczas szczytu Rady Europejskiej w Brukseli - że szósty pakiet sankcji przeciwko Rosji obejmie ropę naftową oraz produkty ropopochodne dostarczane z Rosji do państw członkowskich, z tymczasowym wyjątkiem dla ropy dostarczanej rurociągiem.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zauważyła, że do końca roku zakazem importu może zostać obłożonych 90 proc. rosyjskiej ropy, która trafia obecnie do UE. - To ważny krok naprzód. W przypadku pozostałych 10 proc. - wkrótce powrócimy do tej kwestii - dodała. 


INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »