Prezydent Ukrainy gotowy dać surowce Amerykanom. "Rosjanie zajęli mniej niż 20 proc. zasobów"

- Rosyjskie wojska zajęły około 20 proc. naszego terytorium, ale mniej niż 20 proc. zasobów surowców mineralnych; Ukraina potrzebuje jednak pomocy, aby chronić to, co pozostało - zaapelował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla agencji Reutera. Dodał, że skoro Ukranie to "Amerykanie pomogli najwięcej, powinni najwięcej zarobić".

- Oczywiście (Rosjanie) nie przejęli 20 proc. zasobów naszych surowców mineralnych, tylko mniej. Znacznie mniej. Niemniej, to są wciąż (surowce o wartości) setek miliardów (dolarów) - zaznaczył Zełenski.

Podkreślił, że pozostałe zasoby surowców na Ukrainie wymagają pilnej ochrony. - Musimy zatrzymać Putina i chronić to, co mamy - bardzo bogaty (w minerały) obwód dniepropietrowski. Bardzo dużo (surowców) znajduje się w centralnej i zachodniej Ukrainie. Niestety straciliśmy węgiel, ale wiem, że oni (Rosjanie) również ponieśli duże straty, ponieważ nie wiedzieli, co zrobić z kopalniami i wiele z nich zalali - poinformował szef państwa ukraińskiego.

Reklama

Prezydent Ukrainy chce dać zarobić Amerykanom

Prezydent zaznaczył, że Władimir Putin nie tylko przejmuje surowce mineralne wraz z ukraińskim terytorium, ale także planuje udostępnić je swoim sojusznikom, takim jak Korea Północna i Iran.

- Wydaje mi się, że (prezydent USA Donald) Trump może powiedzieć Putinowi: "Słuchaj, właśnie zabrałeś biliony (dolarów), to tak nie działa. Musisz oddać to, co należy do innego kraju" - powiedział Zełenski.

Jak zauważył, Kijów nie proponuje "rozdawania" swoich zasobów, tylko oferuje je na zasadzie wzajemnie korzystnego partnerstwa. - Amerykanie pomogli (nam) najwięcej i dlatego powinni zarobić najwięcej - oznajmił przywódca Ukrainy.

Prezydent USA Donald Trump zasugerował 3 lutego, że domaga się od Ukrainy zabezpieczenia dostępu USA do metali ziem rzadkich na Ukrainie w zamian za dalszą pomoc wojskową dla Kijowa. - Mówimy Ukrainie, że mają bardzo cenne metale ziem rzadkich. Chcemy, by zastawili je jako gwarancję. Chcemy gwarancji, bo dajemy im pieniądze garściami - zaznaczył Trump.

Jak przypomniał Reuters, Zełenski już jesienią 2024 r. rozmawiał z Trumpem o udostępnieniu ukraińskich złóż metali ziem rzadkich, ważnych w produkcji wysoko wydajnych magnesów, silników elektrycznych i elektroniki użytkowej, w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.

Prezydent Ukrainy powiedział Reutersowi, że Ukraina ma największe w Europie rezerwy tytanu, niezbędnego dla przemysłu lotniczego i kosmicznego, oraz uranu, wykorzystywanego do produkcji energii jądrowej.  

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wołodymyr Zełenski | Donald Trump | metale ziem rzadkich
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »