Reklama w sieci uderzy ze zdwojoną siłą

W ciągu minionego roku ilość czasu jaką Polacy spędzają w internecie, wzrosła o 40 proc. Telewizję oglądaliśmy tylko o 3,3 proc. dłużej niż rok wcześniej. Do internetu powoli przenosi się też reklama, pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Na razie to jeszcze telewizja jest w Polsce medium dominującym, ale internet szybko ją goni. Polacy spędzają przed ekranem 3 godziny i 42 minuty dziennie (o 7 minut więcej niż rok wcześniej). Natomiast ci, którzy mają dostęp do sieci surfują 2 godziny i 20 minut dziennie (rok wcześniej - o 40 minut mniej).

Eksperci przewidują, że za kilka lat stanie się w Polsce to, co we Francji, gdzie internet już przegonił telewizję. Przeciętny Francuz ogląda telewizję 1 godzinę i 32 minuty dziennie, a na surfowanie w sieci poświęca 11 minut więcej.

Reklama

Dostrzegają to reklamodawcy w Polsce. Sieć stała się już u nas trzecim co do wartości nośnikiem reklamy. Z analiz firmy doradczej Deloitte wynika, że w ciągu ostatnich 5 lat rynek reklamy internetowej w naszym kraju wzrósł prawie pięciokrotnie i w 2010 r. osiągnął wartość 997 mln zł. W tym czasie wartość wszystkich wydatków reklamowych w Polsce wzrosła jedynie o 25 proc.

Wprawdzie telewizja ciągle konsumuje ponad 50 proc. (3 mld 813 mln zł) wydatków na reklamę w Polsce, a internet 15 proc. (997 mln) to jednak to drugie medium zaczyna ten rynek przejmować. Dla użytkowników internetu to wskazówka, że reklama w sieci będzie ich atakować ze zdwojoną siłą.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: reklama | rynek | telewizja | internet | "Dziennik Gazeta Prawna" | W Sieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »