Plan obronny dla Europy. "Wolność nie jest za darmo"
Były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zaproponował pięciopunktowy plan obronny dla Europy. Jego realizacja będzie się wiązać z dużym zwiększeniem wydatków na obronność.
"Wolność nie jest za darmo" - to tytuł pięciopunktowego planu obronnego dla Europy, przedstawionego we wtorek przez byłego sekretarza generalnego NATO i byłego premiera Danii Andersa Fogha Rasmussena. Jego zdaniem wydatki państw europejskich na obronność muszą wzrosnąć do 4 proc. PKB do 2028 r.
- Ma to posłużyć jako środek odstraszający Rosję, a częściowo, aby mieć pewność, że można działać niezależnie od Stanów Zjednoczonych - podkreślił Rasmussen na rozpoczętym we wtorek Szczycie Demokracji w Kopenhadze, sympozjum organizowanym przez jego własną fundację.
Ponadto, według Rasmussena, należy zmobilizować prywatny kapitał do inwestowania w sektor zbrojeniowy, w tym celu należy zmienić przepisy i ustalić cele dotyczące lokowania oszczędności. Obecnie - jak wyjaśnił były szef NATO - wiele funduszy oszczędnościowych czy emerytalnych ma w swoich statutach zapisy o zakazie zakupu akcji spółek produkujących broń.
Rasmussen zaproponował "strategiczne ukierunkowanie funduszy publicznych na potencjał wojskowy, a prywatnych na rozwój przewagi technologicznej Europy".
Według byłego szefa NATO, państwa europejskie powinny stworzyć nowe mechanizmy, np. poprzez emisję obligacji, w celu przyciągnięcia prywatnego kapitału i zebrania 350 mld euro na inwestycje obronne do 2030 r.
Ostatnim punktem planu Rasmussena jest "wspieranie innowacji w obronności we współpracy z Ukrainą, która zbudowała najbardziej innowacyjną armię w historii".
Gośćmi trwającego do środy sympozjum w Kopenhadze są m.in. szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas, premier Chorwacji Andrej Plenković, były premier W. Brytanii David Cameron, a także była prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen.
***