Ropa drożeje od pogody
Ropa naftowa w środę na giełdach paliw i drożeje i tanieje zależnie od tego jakie informacje docierają na rynek - podają brokerzy.
Wczesnym popołudniem surowiec lekko drożał do 68,87 USD za baryłkę w handlu elektronicznym na NYMEX w Nowym Jorku, po wcześniejszym wzroście ceny do 68,98 USD.
To skutek podanych w środę informacji o produkcji przemysłowej Chin w maju. Choński urząd statystyczny podał, że produkcja wzrosła w Chinach w ub. miesiącu o 17,9 proc., najwięcej od dwóch lat. Import ropy do tego kraju wzrósł w tym czasie o 19 proc. do 12,4 mld ton.
Wcześniej ropa taniała, bo rynek ocenia, że może jednak dojść do rozwiązania sporu na tle programu nuklearnego Iranu bez szkody dla dostaw ropy z tego kraju.
Pomyślne informacje napłynęły też z USA, gdzie tropikalny sztorm Alberto, który dotarł do Florydy, nie spowodował uszkodzeń w instalacjach naftowych w Zatoce Meksykańskiej.
Analitycy ostrzegają jednak, że ten region czekają kolejne sztormy i burze tropikalne, a wtedy na rynku paliw może być nerwowo. Służby meteorologiczne przewidują bowiem tego lata bardzo aktywy sezon huraganów.
Tymczasem w środę rynek czeka na dane o zapasach ropy i paliw w USA w ubiegłym tygodniu. Analitycy spodziewają się wzrostu zapasów benzyny o 1,4 mln baryłek i byłaby to dla amerykańskich klientów dobra informacja zwłaszcza, że w USA rozpoczął się już sezon wakacyjnych wyjazdów.