Ropy nam nie braknie

Sytuacja polityczna w Gruzji i czasowe wyłączenie dwóch działających tam naftoportów nie ma wpływu na wielkość przerobu ropy naftowej w Polsce - powiedział w środę prezes zarządu PKN Orlen Wojciech Heydel.

Sytuacja polityczna w Gruzji i czasowe  wyłączenie dwóch działających tam naftoportów nie ma wpływu na  wielkość przerobu ropy naftowej w Polsce - powiedział w środę  prezes zarządu PKN Orlen Wojciech Heydel.

Według niego, jeśli konflikt w Gruzji będzie się przedłużać, może to mieć istotne znaczenie dla dywersyfikacji źródeł dostawy ropy dla całej Unii Europejskiej.

W środę na konferencji Heydel powiedział, że ma nadzieję, iż do końca br. PKN Orlen uzyska zgodę od litewskiego rządu na podłączenie się do portu naftowego w Kłajpedzie. Jego zdaniem rozmowy z litewskimi władzami po raz pierwszy prowadzone są w tak dobrej atmosferze i powinny jeszcze w tym roku zakończyć się porozumieniem.

Członek zarządu PKN Orlen Sławomir Jędrzejczyk powiedział również, że spółka planuje w trzecim kwartale 2008 roku przeprowadzić naprawę uszkodzeń w Unipetrolu, co ma potrwać 21 dni. Jak dodał, rafineria w Możejkach pracuje pełną parą i nie planuje się żadnych przerw w produkcji.

Reklama

Na środowej konferencji prasowej członkowie zarządu PKN Orlen zaprezentowali wyniki finansowe za II kwartał br. Zysk netto wyniósł rekordowe 1,67 mld zł i był o 47 proc. wyższy niż w II kwartale ub.r.

Heydel podkreślił, że swoje rekordowe zyski spółka osiągnęła pomimo niesprzyjających warunków makroekonomicznych. Wskazał przede wszystkim na umacniającą się wartość złotówki oraz szybko rosnące ceny ropy na światowych rynkach.

Zdaniem prezesa, dobre wyniki osiągnięto dzięki znaczącej poprawie efektywności operacyjnej. Zysk operacyjny wyniósł 1,65 mld zł i był o ponad 350 mln zł wyższy niż w II kwartale 2007 r.

Motorem poprawy efektywności był segment rafineryjny, który osiągnął trwałą poprawę wielkości i jakości produkcji - podała spółka. Dzięki wzrostowi przerobu ropy w Możejkach o 64 proc., całkowity przerób ropy w koncernie zwiększył się o 22 proc. i osiągnął 7,3 mln ton.

Jędrzejczyk zaznaczył, że obie rafinerie koncernu (Płock i Możejki) osiągnęły już prawie 100 proc. wydajności w przerobie ropy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »