Federalny budżet Rosji na okres styczeń-luty został wykonany z deficytem wynoszącym 2,7 bln rubli - podał tamtejszy resort finansów. Było to spowodowane m.in. ponad 30-proc. (8,45 bln rubli) wzrostem wydatków w porównaniu do ubiegłego roku.
Rosyjski budżet z deficytem w wysokości 2,7 bln rubli
Rosja prognozuje, że deficyt budżetowy w 2025 r. wyniesie 1,17 bln rubli (0,5 proc. PKB). Wynika to z przewidywanych wyższych wpływów podatkowych i mniejszych wydatków socjalnych - podaje The Moscow Times.
Dochody budżetu federalnego wyniosły 5,344 bln rubli, co stanowi wzrost o 6,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Dziennik przypomina, że w 2025 r. rosyjski rząd przeznaczył rekordowe 13,5 bln rubli na obronę narodową, co z kolei - zdaniem analityków - może przyczynić się do wyższej inflacji. "Wzrost wydatków napędza wyższą inflację, a bank centralny regularnie powołuje się na ogromne bodźce fiskalne jako czynnik zmuszający go do utrzymywania wysokich stóp procentowych" - zauważa Reuters.
Przeczytaj również: Putin zdecydował. Rekordowe wydatki na wojsko. Czego nie wiedzą Rosjanie?
Agencja zwraca uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rosja wydała niemal jedną piątą całości zaplanowanych na 2025 r. wydatków. Chodzi o 41,47 bln rubli, z czego ponad 40 proc. pochłoną wydatki na obronę i bezpieczeństwo.
Niższe przychody z ropy naftowej i gazu
Ministerstwo Finansów poinformowało też, że przychody z ropy naftowej i gazu spadły o 3,7 proc. do 1,56 bln rubli. Reuters zwrócił uwagę na to, że spadające ceny ropy naftowej mogą wpłynąć na pogorszenie tej sytuacji. Resort finansów podkreślił, że choć przychody z ropy naftowej i gazu przekroczyły poziom bazowy, to z uwagi na "osłabienie otoczenia cenowego istnieje ryzyko spadku".
"Sektor energetyczny generuje około jednej trzeciej wszystkich dochodów budżetowych Rosji, więc każdy przedłużający się spadek cen ropy prawdopodobnie wywrze presję wzrostową na deficyt" - pisze agencja.