Rosjanie muszą oszczędzać benzynę? Kreml na razie nie potwierdza
Rząd rosyjski rozważa możliwość wprowadzenia zakazu eksportu benzyny w celu zapobieżenia wewnętrznym brakom paliwa i wzrostowi cen po decyzji o zmniejszeniu dotacji dla rafinerii. Informacja, do której dotarł Reuters, pochodzi od anonimowych przedsiębiorców i rządowych źródeł.
Unia Europejska wprowadziła całkowite embargo na rosyjskie produkty naftowe, w tym olej napędowy i olej opałowy, począwszy od początku lutego.
Nie na wiele to się zdało, gdyż Rosja w pierwszym kwartale zwiększyła eksport benzyny o prawie 50 proc. rok do roku, wysyłając ją bezpośrednio do Afryki. Benzyna z Rosji trafia do takich państw jak Nigeria, Tunezja i Libia. Co gorsza, europejscy eksporterzy zaczęli szybko tracić afrykańskie rynki.
Teraz jednak wiele wskazuje na to, że uda się je odzyskać
Źródła powiedziały również, że rząd może zwiększyć ilości obowiązkowej sprzedaży benzyny na giełdzie towarowej. Ministerstwo Energii nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.
Tymczasem ceny benzyny na rosyjskim rynku rosną od początku kwietnia. Ministerstwo finansów planuje zmniejszyć aż o połowę dotacje dla rafinerii ropy naftowej od lipca w celu uzupełnienia wyczerpanych deficytem państwowych magazynów.
Dane Reuters pokazują, że średnia hurtowa cena paliwa Ai-92, najczęściej stosowanego gatunku w Rosji, osiągnęła w tym miesiącu najwyższy poziom od jesieni 2021 roku. Natomiast hurtowa cena benzyny Ai-95 (lepszej jakości) osiągnęła w maju rekordowy poziom 60 436 rubli (777,60 dolarów) za tonę.
Źródła branżowe wskazują, że eksport rosyjskiej benzyny w kwietniu i maju wynosił około 200 tys. ton miesięcznie, w porównaniu z zimą, kiedy wynosił 600-700 tys. ton. Krajowe zużycie benzyny wynosi około 3 mln ton miesięcznie.
Opracował KM