Rosję przycisnęła ropa

Premier Rosji Władimir Putin polecił w poniedziałek resortom gospodarczym korektę budżetu federalnego na rok 2009 z uwzględnieniem średniorocznej ceny ropy na poziomie 41 dolarów za baryłkę.

Premier Rosji Władimir Putin  polecił w poniedziałek resortom gospodarczym korektę budżetu  federalnego na rok 2009 z uwzględnieniem średniorocznej ceny ropy  na poziomie 41 dolarów za baryłkę.

"Ministerstwo Finansów musi zmodyfikować parametry budżetu na rok 2009, biorąc za punkt wyjścia cenę 41 dolarów za baryłkę" - powiedział Putin.

Podkreślił, że ropa to jeden z głównych towarów eksportowych Rosji, od którego wiele zależy, w tym i w polityce makroekonomicznej, a dochody i wydatki budżetu są bezpośrednio z nią związane.

Przypomniał, że budżet przygotowywano przed kryzysem, gdy cena ropy wynosiła 95 dolarów za baryłkę, a prognozy przewidywały 4- procentowy wzrost gospodarki światowej.

Premier Rosji powiedział o konieczności skorygowania wskaźników budżetowych i makroekonomicznych, które uwzględniałoby obecne realia gospodarki światowej i rynku światowego.

Reklama

Minister rozwoju gospodarczego Elwira Nabiullina zwróciła uwagę, że cena ropy waha się, a prognozy analityków co do jej cen też się wahają od 30 do 70, a nawet 80 dolarów za baryłkę, co odzwierciedla niepewność na rynku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Rosji | premier Rosji | Władimir Putin | ropa naftowa | cena ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »