W skrócie
- Decyzja Unii Europejskiej o stałym zamrożeniu rosyjskich aktywów spotkała się ze sprzeciwem jedynie dwóch krajów UE.
- Trwają rozmowy dotyczące wykorzystania tych środków do wsparcia finansowego Ukrainy.
- Większość zamrożonych rosyjskich rezerw znajduje się w Euroclear w Brukseli.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Państwa członkowskie podjęły w piątek decyzję o zamrożeniu na stałe rosyjskich aktywów przechowywanych na terenie UE - poinformowała duńska prezydencja. Przeciwko rozporządzeniu ustanawiającym zakaz transferu środków z powrotem do Rosji były tylko dwa kraje.
Wcześniej swój sprzeciw zapowiadały Węgry i Słowacja. Przeciwna do tej pory użyciu rosyjskich aktywów Belgia poinformowała w piątek, że głosowała za "zamrożeniem" (ustanowieniem zakazu transferu środków z powrotem do Rosji).
Znacząca zmiana - już nie trzeba będzie zamrażać rosyjskich aktywów co pół roku
Do tej pory rosyjskie aktywa były zamrożone w ramach sankcji, które wymagają przedłużenia co pół roku przez wszystkie państwa członkowskie. Wprowadzenie zakazu na stałe wprowadza dużą pewność dotyczącą przyszłości tych depozytów - będą one mogły zostać odmrożone po zmianie rozporządzenia.
Zgoda państw na stałe zamrożenie rosyjskich aktywów nie przesądza o tym, czy dojdzie do udzielenia Ukrainie pożyczki reparacyjnej, sfinansowanej z ich użyciem. Decyzja jest jednak postrzegana jako istotny przełom, zbliżający Wspólnotę do tego.
Rosyjski bank centralny poinformował w piątek, że pozwał Euroclear przed sądem w Moskwie. Jeśli wygra, to spodziewane jest zajęcie środków, jakie Euroclear zgromadził w Rosji w wysokości 17 mld euro.
Ursula von der Leyen i Antonio Costa zadowoleni z decyzji unijnych przywódców
- W październiku na szczycie przywódcy UE zobowiązali się do unieruchomienia rosyjskich aktywów do czasu zakończenia przez Rosję agresji na Ukrainę i zrekompensowania wyrządzonych szkód. Dzisiaj wywiązaliśmy się z tego zobowiązania - ogłosił w piątek po zakończeniu formalnej procedury przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa. Jak dodał, następnym krokiem będzie zabezpieczenie potrzeb finansowych Ukrainy na lata 2026-2027.
Costa będzie gospodarzem unijnego szczytu w przyszłym tygodniu, na którym przywódcy mają podjąć ostateczną decyzję w sprawie sfinansowania pomocy dla Ukrainy z zamrożonych aktywów rosyjskich. Szef Rady Europejskiej zapowiedział, że szczyt będzie trwać dopóty, dopóki państwa członkowskie nie dojdą do porozumienia.
Decyzję w sprawie zamrożenia ich na stałe z zadowoleniem przyjęła także szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która wyszła na początku grudnia z propozycją zamrożenia aktywów na stałe oraz z użyciem ich do sfinansowania wsparcia dla Ukrainy. - Wysyłamy Rosji wyraźny sygnał, że dopóki będzie trwała ta brutalna, agresywna wojna, koszty ponoszone przez Rosję będą rosły - podkreśliła na platformie X.
- To mocne przesłanie dla Ukrainy. Chcemy mieć pewność, że nasz dzielny sąsiad stanie się jeszcze silniejszy na polu bitwy i przy stole negocjacyjnym - dodała szefowa KE.
Trwają rozmowy w sprawie wykorzystania rosyjskich aktywów do wsparcia Ukrainy
W piątek poinformowano również, że brytyjski premier Keir Starmer spotkał się w piątek w Londynie z premierem Belgii Bartem De Waverem; szefowie rządów omówili kwestię wykorzystania zamrożonych aktywów Rosji na wsparcie finansowe Ukrainy - poinformowało biuro na Downing Street.
- Kontynuujemy współpracę z naszymi europejskimi partnerami, aby wykorzystać wartość rosyjskich aktywów państwowych zamrożonych w naszych państwach - podał rzecznik Starmera. Wielka Brytania oficjalnie poparła Unię Europejską w sprawie uwolnienia rosyjskich aktywów państwowych, z których większość jest zdeponowana w Belgii.
Strona belgijska sprzeciwia się planowi UE, obawiając się represji prawnych ze strony Moskwy. Rosyjski bank centralny zasygnalizował, że działania dotyczące zamrożonych aktywów są "nielegalne" i zastrzegł sobie prawo do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków w celu ochrony swoich interesów.
Premier Belgii po spotkaniu ze Starmerem powiedział, że wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów do sfinansowania obronności Ukrainy będzie "trudnym zadaniem". Choć przyznał, że jest "sceptyczny wobec pożyczki" dla Ukrainy, to dodał zarazem, że jest lojalnym Europejczykiem i "proukraińskim" człowiekiem. De Wever powiedział, że jeśli UE chce realizować swoje plany, muszą zostać przedstawione "warunki", które złagodzą ryzyko dla jego kraju.
- Byłbym całkowicie otwarty na znalezienie rozwiązania pomostowego na kolejne kilka miesięcy finansowania pomocy dla Ukrainy i poświęciłbym trochę więcej czasu na dalszą pracę nad pomysłem pożyczki reparacyjnej. Jeśli uda nam się to rozwiązać, nie będę blokował. Chcę tylko, aby decyzja była prawnie uzasadniona - podkreślił szef belgijskiego rządu.
Większość zamrożonych rosyjskich rezerw znajduje się w Euroclear w Brukseli
Szacuje się, że 192 mld euro zamrożonych rosyjskich środków przechowywanych jest w Euroclear, międzynarodowej instytucji finansowej z siedzibą w Brukseli. Pozostałe rosyjskie aktywa, warte 25 mld, są zamrożone w bankach komercyjnych we Francji i Belgii. Aktywa Rosji są zdeponowane także w innych krajach Europy, w tym 8 mld euro - w Wielkiej Brytanii, 200 mln euro - w Niemczech, mniej niż 100 mln - na Cyprze i 10 tys. euro - w Szwecji.
W czwartek państwom UE udało się porozumieć w sprawie zamrożenia rosyjskich aktywów na stałe, bez konieczności podejmowania decyzji w tej kwestii co pół roku, za zgodą wszystkich stolic. Rozwiązanie przyjęła wyraźna większość państw członkowskich; oczekuje się, że postanowienie zostanie sfinalizowane w piątek.
Zgoda państw na stałe zamrożenie rosyjskich aktywów nie przesądza tego, czy dojdzie do udzielenia Ukrainie pożyczki reparacyjnej, sfinansowanej z tych pieniędzy. Decyzja jest jednak postrzegana jako istotny przełom, zbliżający do tego Wspólnotę. - Prace nad finansowaniem Ukrainy w latach 2026-27 nadal trwają - poinformowało w czwartek dziennikarzy źródło unijne.













