RPP nie ruszy stóp

Dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie powinno przynieść zmiany stóp procentowych. Ale po publikacji założeń przyszłorocznego budżetu taka decyzja może zostać podjęta bardzo szybko.

Dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie powinno przynieść zmiany stóp procentowych. Ale po publikacji założeń przyszłorocznego budżetu taka decyzja może zostać podjęta bardzo szybko.

Po publikacji w ubiegłym tygodniu wskaźnika inflacji za maj, wiadomo, że inflacja w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy znów osiągnęła poziom dwucyfrowy. W obliczu oczekiwanego wzrostu cen żywności w miesiącach letnich stawia to pod znakiem zapytania prawdopodobieństwo osiągnięcia celu inflacyjnego przyjętego przez RPP na ten rok. Rada założyła bowiem, że w 2000 r. inflacja wyniesie 5,4-6,8 proc., a wygląda na to, że jeszcze we wrześniu "startować" będzie z poziomu 10 proc. Członkowie Rady staną więc przed problemem, czy w obecnej sytuacji podnieść stopy procentowe.

Reklama



Brakuje przesłanek



Większość analityków jest zdania, że pod względem czynników monetarnych, nie zaszły warunki uzasadniające podwyższenie stóp. Ostatnie dane makroekonomiczne wskazują bowiem, że popyt wewnętrzny powoli wygasa - zmniejszyła się dynamika kredytów, nastąpił spadek sprzedaży nowych samochodów. Według specjalistów jest to efekt ostatniej fali podwyżek stóp procentowych, który świadczy, że działania Rady przyniosły pożądany skutek. Z kolei inne czynniki o charakterze inflacjogennym - podwyżka cen paliw i energii, deprecjacja złotego, susza - są niezależne od RPP. Mówiąc krótko specjaliści uważają, że rada nie powinna podnosić stóp.

"Podwyżka stóp procentowych nie byłaby zaskoczeniem, ale w tej chwili nie widzę przesłanek do dramatycznego zaostrzania i tak już restrykcyjnej polityki pieniężnej. Wprawdzie nieco zwiększyła się inflacja, ale pozostałe wskaźniki nie są najgorsze. Produkcja przemysłowa ulega zwiększeniu, spodziewane jest zmniejszanie się deficytu. Dodatkowo członkowie rady wielokrotnie dawali do zrozumienia, że ich decyzje będą uzależnione od wielkości deficytu budżetowego, a ten jak na razie jest nieznany i nic nie wskazuje abyśmy w najbliższym czasie go poznali. Uważam, że na najbliższym spotkaniu rada wstrzyma się z podwyższeniem stóp procentowych" - stwierdził Grzegorz Cimochowski, doradca inwestycyjny CA IB Asset Management.

"To, że cel inflacyjny nie zostanie osiągnięty, jest pewne, ale nie oznacza to, że stopy muszą zostać podniesione. Czynniki monetarne nie wykazują wzrostu popytu krajowego. Chyba , że zagrożenie zostało zauważone we wzroście płac, który może przełożyć się później na wzrost popytu konsumpcyjnego" - powiedział Paweł Dolegacz, zarządzający funduszem Pioneer PPTFI.

"Niewątpliwie pojawiły się ostatnio liczne czynniki, które przemawiałyby za podwyżką stóp procentowych. Nasiliły się tendencje proinflacyjne takie jak wysokie ceny produkcji przemysłowej oraz przewidywane wyższe ceny żywności i paliw. Uważam jednak, że rada na środowym posiedzeniu nie podejmie jeszcze decyzji o podwyżce, choć w dłuższym okresie jest to nieuniknione. Głównym powodem do wstrzymania się od decyzji jest brak założeń do przyszłorocznego budżetu. Natomiast rada na pewno da wyraz swojemu zaniepokojeniu rosnącej inflacji - uważa Agata Łukasiak, analityk Domu inwestycyjnego BRE Banku.



Czekanie na budżet



W powszechnej opinii kropką nad "i" w kwestii ewentualnej podwyżki stóp procentowych będzie ustawa budżetowa uchwalona na przyszły rok. Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezes NBP już kilka tygodni temu zapowiedziała, że jeżeli przyjęty deficyt przekroczy 2 proc. PKB, RPP podwyższy stopy procentowe. Na razie jednak projekt budżetu nie jest znany, w związku z czym Rada nie ma podstawy do interweniowania. Dlatego na dzisiejszym posiedzeniu prawdopodobnie nie zostaną podjęte żadne decyzje w zakresie polityki monetarnej. Według obserwatorów, następne posiedzenie Rady odbędzie się wcześniej niż za miesiąc, gdy znane już będą założenia do budżetu, i wówczas może nastąpić zmiana stóp rynkowych.

"Do końca czerwca takie założenia powinny być już przedstawione i od tej daty na najbliższym posiedzeniu spodziewam się zmian stóp procentowych" - powiedziała Agata Łukasiak.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »