RPP podjęła decyzję w sprawie stóp procentowych

​Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podczas kwietniowego posiedzenia postanowiła utrzymać dotychczas obowiązujące poziomy stóp procentowych. Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami ekonomistów. Stopy procentowe zostały podniesione jak dotąd ostatni raz we wrześniu ubiegłego roku. Obecnie główna stopa Narodowego Banku Polskiego (referencyjna) wynosi 6,75 proc.

Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów i analityków członkowie Rady Polityki Pieniężnej zdecydowali o utrzymaniu obowiązujących stóp procentowych. 

Te wynoszą obecnie: 

Reklama
  • stopa referencyjna 6,75 proc. w skali rocznej;  
  • stopa lombardowa 7,25 proc. w skali rocznej;  
  • stopa depozytowa 6,25 proc. w skali rocznej;  
  • stopa redyskonta weksli 6,80 proc. w skali rocznej;  
  • stopa dyskontowa weksli 6,85 proc. w skali rocznej. 

Decyzja o niezmienianiu poziomu stóp procentowych została podjęta po raz siódmy z rzędu. Wcześniej, z uwagi na stale rosnącą inflację, Rada Polityki Pieniężnej kontynuowała prowadzenie restrykcyjnej polityki monetarnej, podwyższając stopy przez 11 miesięcy z rzędu - od października 2021 roku do września 2022 roku. Wartość stopy referencyjnej zwiększyła się wówczas z 0,1 proc. do 6,75 proc. 

RPP: Powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo

"Koniunktura w gospodarce światowej - mimo poprawy części wskaźników w ostatnich miesiącach - pozostaje osłabiona. W strefie euro prognozy sygnalizują, że wzrost PKB w bieżącym roku będzie niski. Jednocześnie zawirowania w sektorze bankowym w Stanach Zjednoczonych i Europie zwiększyły niepewność co do kształtowania się aktywności gospodarczej na świecie w kolejnych kwartałach" - napisano w komunikacie po posiedzeniu RPP. 

Przedstawiciele Rady spodziewają się, że "w warunkach osłabienia wzrostu gospodarczego na świecie, również w Polsce następuje spowolnienie aktywności". 

"Dane miesięczne za luty 2023 r. wskazują na spadek sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym, któremu towarzyszył wzrost dynamiki produkcji budowlano-montażowej. Mimo spowolnienia aktywności 2/2 gospodarczej utrzymuje się dobra sytuacja na rynku pracy, w tym niskie bezrobocie. Liczba pracujących pozostaje przy tym wysoka, choć roczny wzrost zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw obniżył się" - stwierdzono. 

W ocenie RPP, do spadku krajowej inflacji będzie się przyczyniać osłabienie tempa wzrostu PKB, w tym konsumpcji. 

(...) Rada ocenia, że dokonane wcześniej silne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie prowadzić do obniżania się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP będzie następował stopniowo. Szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które w ocenie Rady byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki" - podsumowano. 

Inflacja bazowa nadal rośnie

Z ostatnich wstępnych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wynika, że inflacja w marcu wyniosła 16,2 proc. - to mniej niż w lutym, gdy odczyt pokazał 18,4 proc. Do celu inflacyjnego NBP jeszcze jednak daleko - wynosi on 2,5 proc. z możliwym odchyleniem o 1 pp. w obie strony. Z marcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego wynika, że inflacja CPI w 2023 roku wyniesie 11,9 proc. W 2024 roku wzrost cen ma wyhamować i wynieść według projekcji 5,7 proc., a w 2025 roku 3,5 proc.

To poziom inflacji bazowej podawany przez NBP jest jednak tym, co najbardziej martwi ekonomistów. Eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego szacują, że w marcu wyniosła ona 12,2 proc. (wzrost z 12 proc.). Dokładane dane na ten temat poznamy 17 kwietnia.

"Ta część inflacji pozostaje uporczywie wysoka, a jej hamowanie będzie ograniczone. Spodziewamy się, że inflacja bazowa zbliży się do jednocyfrowych poziomów dopiero w końcówce tego roku. Powrót inflacji do celu będzie powolny. Ceny w 2023 wzrosną średnio o prawie 13 proc., a inflacja bazowa będzie dwucyfrowa. Jednocześnie eskalacja żądań płacowych w strefie euro utrwala inflację na Zachodzie. "Spodziewamy się, że NBP nie obniży stóp procentowych w tym roku"-  uważają ekonomiści PIE.

Zobacz również:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rada Polityki Pieniężnej | stopy procentowe | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »